W 2006 r. Polska zdecydowanie przyspieszyła wykorzystywanie unijnych funduszy strukturalnych. Jednak na koniec ub.r.
do wydania pozostawało wciąż 61,8% środków z puli na lata 2004-2006. Polska plasuje się w środku stawki - na 5. pozycji wśród 10 nowych członków Unii. Najlepiej i najszybciej unijne pieniądze wydają
Estonia i Słowenia.
Polska do końca 2006 r. otrzymała z unijnego budżetu zwrot w wysokości ponad 3,12 mld euro, z dostępnych ponad 8 mld, co daje 38,2%. Oznacza to, że po bardzo kiepskim 2005 r.,
nastąpiło zdecydowane przyspieszenie. Mimo poprawy, Polska wciąż wydawała mniej środków niż Komisja Europejska zakładała w budżecie na ub.r. Realne płatności były mniejsze o 41% (1,6 mld, zamiast 2,2 mld
euro).
Warto przypomnieć, że wciąż obowiązuje zasada N+2, zgodnie z którą niewydane środki definitywnie przepadają po 2 latach od ich przyznania. Wracają wówczas do budżetów krajów - płatników
netto. Oznacza to, że pieniądze z budżetu na 2006 r. trzeba wydać do końca 2008 r.