Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Stocznia poczeka

Kurier Szczeciński, 2007-07-25
Jeszcze do dwóch tygodni będzie musiała poczekać stocznia na upragnione pieniądze. W poniedziałek rada nadzorcza Agencji Rozwoju Przemysłu nie zgodziła się na udzielenie spółce doraźnej pożyczki na produkcję w wysokości 34 mln zł, mimo że wcześnie zgodził się na to zarząd ARP. Teraz pieniądze ma dać Korporacja Polskie Stocznie. W stoczni nie kryją zaniepokojenia, bo pieniądze potrzebne są od zaraz. - Rada nadzorcza ARP nie wyraziła zgody na udzielenie pożyczki Stoczni Szczecińskiej Nowej z powodu braku stosownych zabezpieczeń - twierdzi Roma Sarzyńska, rzecznik Agencji Rozwoju Przemysłu. - Wczoraj natomiast zarząd Agencji podjął decyzję o odkupieniu od Korporacji Polskie Stocznie aktywów na kwotę 36 mln zł. Z tej kwoty Korporacja pożyczy stoczni 34 mln zł - mówi Sarzyńska. Mimo niepokoju, że biurokratyczna mitręga może doprowadzić do upadku spółki z ul. Hutniczej, Sarzyńska przekonuje, że taka opcja "absolutnie nie wchodzi w grę". - We wtorek zarząd ARP podjął też wstępną decyzję, że dokapitalizuje SSN kwotą zawierającą się w widełkach od 100 do 200 mln zł. Jednak dokapitalizowanie może nastąpić wówczas, gdy stocznia spełni dwa warunki - dodaje rzecznik ARP. Po pierwsze zarząd stoczni musi zmodyfikować plan restrukturyzacji firmy, który miał przedstawić już w lutym. Po drugie kierownictwo spółki zobowiąże się do dalszej renegocjacji nieopłacalnych kontraktów na budowane statki, aby zmniejszyć straty. Jacek Kantor, przewodniczący zakładowej Solidarności 80, zdziwiony jest aż dwoma tygodniami zwłoki. - Nas informowano, że opóźnienie w przekazaniu pieniędzy może potrwać 7-8 dni - mówi. Według Kantora finansowanie SSN na dotychczasowych zasadach "praktycznie nie istnieje ", a jego brak mógłby praktycznie oznaczać "koniec stoczni". Twierdzi, że gdyby zarząd spółki miał od ARP poręczenia, wtedy mógłby zaciągnąć zobowiązania wobec kontrahentów - dostawców materiałów do produkcji i banków. Najlepszym wyjściem byłoby jednak dokapitalizowanie stoczni. Szef S80 przypomina, że zarząd SSN odzyskał już z nierentownych kontraktów na statki kwotę 200 mln zł. - Kierownictwo firmy cały więc czas realizuje warunki postawione przez właściciela - dodaje J. Kantor. Na razie wciąż nie ma memorandum prywatyzacyjnego, które ma być rozesłane do firm zainteresowanych kupnem SSN. Firma audytorska, która miała wydać opinię o bilansie stoczni, odmówiła tego. W efekcie wydanie opinii zlecono innemu audytorowi. - Jesteśmy mocno zaniepokojeni obecną sytuacją, ale nie panikujemy - mówi Jacek Kantor.
 
kl
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl