Po dwóch dniach oczekiwania w Amsterdamie na lepszą pogodę do Szczecina przypłynął długo oczekiwany wodolot klasy
meteor. W Holandii kupił go nowy armator Żegluga Szczecińska - Wodoloty.
- Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, jednostka rozpocznie żeglugę pierwszego sierpnia - zapowiada Zbigniew Bednarski, jeden z
udziałowców spółki armatorskiej. Drugim jest Sven Paulsen, właściciel niemieckiej firmy żeglugowej Adler Schiffe.
Wodolot zacumował przy nabrzeżu Basenu Cichego w szczecińskim porcie, gdzie działa
firma Marco Service. Spółka ta zajmuje się remontami jednostek pływających i budową konstrukcji metalowych, w tym z aluminium, oraz atestacją sprzętu ratunkowego.
- Będzie tam przemalowany kadłub
wodolotu. Zostanie też wykonana kosmetyka wnętrza, prawdopodobnie wymienione będą wykładziny podłogowe, być może fotele lub ich obicia. Zamontowane będzie techniczne wyposażenie gastronomii - wylicza Z.
Bednarski.
Na razie wiadomo, jakie będą ceny biletów ulgowych dla dzieci z uwzględnieniem dotacji marszałka województwa - 10 złotych. Ceny dla dorosłych jeszcze nie skalkulowano, ale jak zapowiada
armator, mają być przystępne. Jednostka ma wykonywać cztery rejsy dziennie na trasie Szczecin-Świnoujście.
Wodolot został zbudowany w Sankt Petersburgu w 1992 roku. Ten szybki statek będzie mógł
zabrać 122 pasażerów, a więc znacznie więcej niż "latające" przed laty jednostki. Ma nowe, bardziej oszczędne silniki MAN.