Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Premiera na Łasztowni

Kurier Szczeciński, 2007-06-11
JESZCZE trzy tygodnie temu oficjalnie było wiadomo, że Dni Morza nie odbędą się tego roku. Potem Urząd Miasta zmienił decyzję. Naprędce przygotowano imprezę - nie obyło się jednak bez wpadek. Tych drobnych i łych poważnych. Zablokowane przejście przez most pontonowy w sobotę wieczorem, problemy z zasilaniem w energię, niedokładnie posprzątane i zabezpieczone nabrzeże, ogólny bałagan to tylko wybrane sprawy, które zbulwersowały mieszkańców Szczecina. Mówi Stanisław Grzelak, emeryt ze Szczecina: - Nie rozumiem, dlaczego zwyczajne wesołe miasteczko nazywało się Dniami Morza, a już zupełnie nie rozumiem, dlaczego miasto za to płaci. Poza oldtimerami i szantami nie było tak naprawdę żadnych akcentów morskich, a już zupełnie nie zauważyłem promocji Szczecina. Fajerwerki to za mało, a brak wieczornej parady jednostek pływających uważam za skandal. Dodam, że większość krajowych mediów donosiła, że największa impreza o charakterze morskim odbyła się w Gdyni, gdzie w weekend zacumował jeden z największych statków pasażerskich na świecie. Monika Wachowiak, studentka ze Szczecina, tak oceniła Łasztownię, gdzie Dni Morza zorganizowano po raz pierwszy: - Łasztownia ma swój klimat, ale uważam, że w obecnym stanie to miejsce zupełnie nie nadaje się na organizację masowych imprez. Most pontonowy przez Odrę to na pewno atrakcja, ale w sobotę wieczorem tworzyły się tu masowe korki. Nie wyobrażam sobie, co mogłoby się stać, gdyby doszło do paniki. Łukasz Celiński, pracownik stoczni, dodawał: - Czytałem, że Dni Morza mają być poligonem doświadczalnym przed Zlotem Żaglowców. Mam nadzieję, że władze miasta wyciągną wnioski z fatalnej organizacji imprezy, bo inaczej finał The Tall Ships Races zakończy się jeszcze wielką wpadką. Kuriozum stała się informacja, że w sobotę na scenie przy Urzędzie Celnym wystąpią zespoły Dikanda oraz Indios Bravos. Okazało się, że muzycy nic nie wiedzieli o tym, że mają koncert. Tysiące szczecinian przyszło na wczorajszy koncert na Jasnych Błoniach.
 
Piotr Biniek
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl