Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Zapomnieli o maszcie!

Kurier Szczeciński, 2007-05-30

Prezydent Szczecina Piotr Krzystek ogłosił, że tegorocznych Dni Morza nie będzie, gdyż Wały Chrobrego są rozkopane, a inna lokalizacja nie wchodzi w rachubę ze względów bezpieczeństwa. Dodał, że impreza się już przeżyła, a miasto, którym on rządzi, niewiele ma z morzem wspólnego. Dziennikarze to powtórzyli, a jeden nawet przyrównał Krzystka do wójta Wąchocka, chociaż tym "chytrym" miastem rządzi akurat burmistrz, i nasz włodarz się oburzył. Ale w końcu chyba zrozumiał, że nie można likwidować imprezy z 60-letnim stażem, bo stwierdził, że Dni Morza będą, chociaż w innej formule. - Szczecin leży nad morzem - mówią często mieszkańcy innych regionów naszego kraju, szczególnie interesująco brzmi ono w ustach telewizyjnych dziennikarzy sportowych, na przykład: "Nad morzem Pogoń podejmowała...". Tymczasem do morza mamy sto kilometrów. Ale z kolei tego, że Szczecin ma charakter miasta portowego i z morzem jest związany, zaprzeczyć się nie da. Szkoda, że akurat tego nie potrafią umiejętnie wykorzystać nasze władze, jak żadne zresztą do tej pory, zaczynając od małych rzeczy, które kojarzyłyby się z morzem każdemu turyście. Wystarczy spojrzeć na maszt ze statku "Konstanty Maciejewicz" stojący przy wjeździe do centrum. Stalowe zardzewiałe liny od dawna proszą się o farbę, betonowe podpory czekają na odnowienie, tak samo jak zaśniedziałe niewidoczne litery na tablicy. Nie są one czytelne nawet z bliska, a co dopiero zza szyby samochodu czekającego na światłach. Przecież ten maszt ma nie tylko podkreślać morski charakter naszego miasta, ale jest też oryginalnym, zwracającym uwagę elementem w jego pejzażu. Na razie, jak widać, zaniedbanym. *** Maszt pochodzi z parowca o długości 150 m, zbudowanego w 1929 roku w Bremie. Otrzymał wówczas nazwę "Wisconsin". W 1951 r. został zakupiony dla PLO i zmienił nazwę na "Fryderyk Chopin". Od 1955 r. był bazą rybacką "Dalmoru", dwa lata później pływał pod nazwą "Kaszuby", potem stał się własnością PPDiUR "Gryf". W 1973 roku statek był cumującym przy Wałach Chrobrego Liceum Morskim. Otrzymał wówczas imię zmarłego rok wcześniej kapitana ż.w. Konstantego Maciejewicza. W 1981 roku szkołę, którą kierował Maksymilian Dunst, przeniesiono do Polic, a rok później statek popłynął do Szwecji i tam został pocięty na kawałki. Zdemontowany wcześniej maszt stoi do dziś na końcu Trasy Zamkowej. I czeka, aż władze miasta przypomną sobie o nim.
 
M. Kwiatkowski
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl