Bezpieczeństwo transportu morskiego, przeładunku i składowania materiałów jest niezmiernie istotnym problemem,
rozwiązywanym przez szereg specjalistycznych zespołów i służb tak państwowych, jak i armatorskich i portowych. W ostatnich latach do wielu różnych zagrożeń w transporcie doszło zjawisko terroryzmu,
najbardziej znane z działalności al-Quaidy.
Udział Polski w ogólnoświatowym sojuszu państw zwalczających terroryzm międzynarodowy, w NATO i Unii Europejskiej i operacjach wojskowych w Iraku i
Afganistanie, jak również dobre stosunki z USA i Izraelem, są okolicznościami mogącymi powodować, że Polska może stać się obiektem ataków terrorystycznych. Nasz kraj już czterokrotnie otrzymał ostrzeżenie
od islamskich organizacji terrorystycznych. Jedno z nich pochodziło od ugrupowania At-Tawhid "Przestanie dla Bułgarii", które uzurpuje sobie prawo do reprezentowania al-Quaidy w Europie, grożąc
zamachami podobnymi do przeprowadzonych w Hiszpanii w 2004 r. Stąd też zagrożenia możliwością ataku terrorystycznego na terytorium Polski jest coraz poważniej traktowane przez władze i społeczeństwo,
redukując je m.in. przez stosowanie całego szeregu metodologii zarządzania ryzykiem. Grupy terrorystyczne już udowodniły, że posiadają zdolność przeprowadzania ataków na zbiornikowce oraz porty
przeładowujące i składujące niebezpieczne materiały. Stanowią one niezmiernie atrakcyjny obiekt ataku. Wdrożone w Europie prewencyjne systemy (realizowane przez wyspecjalizowane firmy zatrudniające byłych
antyterrorystów i komandosów morskich) wykazują ich skuteczność. Od kilku lat nie dopuszczono do ataku, jakkolwiek aktywność terrorystyczna na świecie wzrosła już dwukrotnie, głównie w Iraku, Afganistanie
i Afryce. Europa, niestety, też nie pozostaje wolna od tego typu zagrożeń. Światowi eksperci ze służb wywiadowczych i analitycy zajmujący się kwestią terroryzmu alarmują, że w najbliższym czasie jest
bardzo prawdopodobne, że dojdzie do ataków terrorystycznych wymierzonych w obiekty morskie. O bieżących incydentach związanych z zagrożeniem atakiem terrorystycznym można przeczytać na stronie
www.maritime-security.eu. Analiza aktualnych zagrożeń atakiem terrorystycznym na obiekty morskie na całym świecie pokazuje, że wciąż istnieje wysokie zagrożenie takim atakiem na obiekty morskie. Jako
przykład może służyć to, że w ciągu ostatniego miesiąca doszło do dwóch incydentów związanych z zagrożeniem atakiem bombowym dla żeglugi promowej. W kwietniu otrzymano informacje o podłożeniu bomby w
terminalu pasażerskim linii Carnival Line na Long Beach w Kalifornii. Kilka dni temu zatrzymano i przeszukiwano hiszpański prom "Pacifica" po otrzymaniu informacji o możliwości podłożenia bomby na
jego pokładzie przez trzech mężczyzn marokańskiego pochodzenia. Kompleksowo i metodycznie wdrażane metody zarządzania ryzykiem zdają egzamin. Coraz skuteczniej ryzyko zagrożenia atakami terrorystycznymi
eliminują również komercyjne firmy wyspecjalizowane w prewencji. Jedną z nich jest szczecińska Martime Safety & Security Sp. z o.o. koncentrująca działania na transporcie morskim. Prowadzona jest
przez byłego oficera jednostki specjalnej marynarki wojennej "Formoza", przy wsparciu byłych oficerów "Gromu" i jednostek antyterrorystycznych policji.
- Odpowiednio dopracowana metodologia
zarządzania ryzykiem - mówi prezes zarządu, komandor rezerwy (m.in. były d-ca grupy specjalnej płetwonurków w osławionej jednostce specjalnej "Formoza") Sebastian Kalitowski - ukierunkowana na
prewencję obejmuje analizę prawdopodobieństwa zagrożeń, podatność obiektów i konsekwencje ewentualnego ataku.
Przedmiotem zarządzania ryzykiem ataku terrorystycznego jest optymalizacja dostępnych
materialnych i niematerialnych środków oraz minimalizacja ryzyka zagrożenia atakiem terrorystycznym chronionych obiektów. Obejmują one zarówno działania ochronne, jak i procedury awaryjne oraz odtworzenie
zdolności normalnego funkcjonowania. Analiza przyjętych, możliwych i potencjalnych scenariuszy ataku i powiązanych z nimi konsekwencji umożliwia minimalizację kosztów przy maksymalizacji efektów. Jest to
szczególnie istotne, gdyż z reguły wszelkie rozwiązania skutkują znacznymi wydatkami, dlatego też tak istotna jest analiza ekonomiczna przyjętych w konkretnym przypadku rozwiązań. Złożoność zagadnienia
wymaga pracy interdyscyplinarnych zespołów zarówno teoretyków, jak i praktyków w wypracowaniu efektywnych środków zaradczych. Nasi eksperci to zarówno naukowcy zajmujący się bezpieczeństwem morskim z
Akademii Marynarki Wojennej, Akademii Morskiej, absolwenci Akademii Coast Guart USA, ale również byli oficerowie jednostek specjalnych policji, "Formozy" i "Gromu".
Eksperci firmy są
przygotowani, aby wspomagać armatorów, kierownictwo portów morskich i terminali w podejmowaniu decyzji w sytuacjach nadzwyczajnych. Prowadzą nowatorską na polskim rynku usługę całodobowego konsultingu
bezpieczeństwa morskiego i wsparcia w okresie kryzysu, jak również praktyczne szkolenia zachowań w przypadku ataku terrorystycznego wymierzonego w statki lub obiekty portowe. Eksperci firmy m.in. wdrożyli
system ochrony platform wiertniczych "Petrobaltic", tankowców w Bazie Paliw Płynnych "Naftoport" w Porcie Północnym w Gdańsku. Wykonali też projekt zarządzania ryzykiem ataku terrorystycznego dla
budowanego w Świnoujściu gazoportu i dla zbiornikowców z amoniakiem zawijających do polickiego portu, a także sporządzili raport o zagrożeniach atakiem dla żeglugi promowej. Ich działania sprawiają, że
Bałtyk był, jest i w przewidywalnej przyszłości będzie, enklawą spokoju i bezpieczeństwa.