Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Nie tylko na "Queen Mary 2"

Nadmorski Przegląd Gospodarczy, 2007-05-17

Przez ostatnie lata od sprzedaży w 1988 roku "Stefana Batorego" - ostatniego z 9 pasażerskich transatlantyków eksploatowanych pod biało-czerwoną banderą, prawie 40 milionowa Polska była na rynku turystyki morskiej autentyczną białą plamą, gdzie prawie zupełnie nie było zainteresowania rejsami na statkach wycieczkowych. Było to tym dziwniejsze, że mamy pod tym względem wspaniałe tradycje, sięgające pierwszej połowy lat trzydziestych ub. wieku. Wtedy 3 nasze transatlantyki: "Polonia", "Kościuszko" i "Pułaski" woziły w rejsach wycieczkowych procentowo dużo więcej pasażerów niż inne transatlantyki renomowanych linii pasażerskich. Również w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych na pokładzie "Stefana Batorego" w rejsach wycieczkowych corocznie brały udział tysiące polskich turystów. Ostatnie rejsy odbyli oni w latach 1987-88, bezpośrednio przed sprzedażą "Stefana Batorego" greckiemu armatorowi. Przypomnijmy, że był to 67-dniowy rejs z Gdyni do portów wschodniego wybrzeża Ameryki Południowej, na Maderę i Wyspy Kanaryjskie oraz 76-dniowa wycieczka na Morze Karaibskie, obejmująca zawinięcia do 27 portów. W pierwszej wycieczce udział wzięło 320 Polaków, a w drugiej 304. Ta nienormalna sytuacja zaczęła się zmieniać dopiero dwa lata temu, głównie za sprawą przedsiębiorstwa turystycznego Tours z Grupy Atlas Tours Sp. z o. o. z Żor, które dostrzegło na polskim rynku turystycznym nisze, jaką są rejsy na pokładach luksusowych statków wycieczkowych, najmodniejszą i najbardziej dynamicznie rozwijającą się obecnie w świecie formą wypoczynku. Od 1987 r. liczba uczestników rejsów wycieczkowych wzrosła z ok. 2,2 mln osób do ok. 16 mln w roku 2006, czyli ponad 7-krotnie. Tak ogromny wzrost popytu na te rejsy wymusił również kilkakrotne zwiększenie potencjału przewozowego floty wycieczkowców oraz poprawę efektywności jej eksploatacji. W ostatnich kilku latach zbudowano m.in. kilkadziesiąt olbrzymich wycieczkowców, o wielkości powyżej 80 tys. GT, zabierających na pokład po ponad 2 tys. pasażerów. Niektóre z tych kolosów corocznie możemy podziwiać w Gdyni. W br. aż 12 razy gościć będziemy w tym porcie wycieczkowiec "Star Princess" (289,5 m długości) o tonażu 108.977 GT, raz (4 lipca) "Constellation" (294 m) o tonażu 91.000 GT oraz najbardziej oczekiwany przez fanów statków pasażerskich, największy z nich "Navigator of the Seas" (312 m) o tonażu 137.278 GT, który zabiera 3114 pasażerów i 1181 członków załogi. Ten ostatni zawinie do Gdyni 8 czerwca br. o godz. 7 rano, nb. razem z innym kolosem wspomnianym już "Star Princess", który zacumuje w odległości ok. 300 m od niego. Wydawało się, że szczytowym osiągnięciem technicznym i technologicznym w budowie statków pasażerskich będzie zbudowany dla Carnival Corporation kosztem 780 mln USD "Queen Mary 2" - największy i najbardziej luksusowy statek pasażerski jaki kiedykolwiek zbudowano w historii żeglugi. Przypomnę tylko, że ta oddana 9 stycznia 2004 r. do eksploatacji jednostka ma 345 m długości, 145 tys. ton wyporności, miejsc w kajutach dla 2620 pasażerów i 1253 członków załogi i może płynąć z prędkością 30 węzłów. Ale to już nieprawda. Budowane są już bowiem jeszcze większe i bardziej luksusowe wycieczkowce. Powracając jednak do naszej polskiej rzeczywistości i wspomnianego przedsiębiorstwa turystycznego Tours należy z zadowoleniem zauważyć, że benedyktyńska i początkowo mało efektywna prowadzona od 1999 r. praca jego personelu w poszukiwaniu chętnych Polaków na zwiedzanie świata z pokładów statków wycieczkowych zaczyna powoli przynosić efekty. W ub. roku - według Zbigniewa Kąkola - managera zajmującego się sprzedażą - za pośrednictwem tego biura w różnego rodzaju rejsach turystycznych na pokładach wycieczkowców udział wzięło ok. 800 naszych rodaków, natomiast w br. liczba ta powinna wzrosnąć już do 1500 osób. - Jakie trasy wycieczek morskich cieszą się największym zainteresowaniem polskich turystów - pytamy Zbigniewa Kakola. - Zdecydowanie dominuje basen Morza Śródziemnego, chociaż nie brakuje również chętnych na rejsy do Norweskich Fiordów i na Morze Karaibskie. Rośnie też zainteresowanie wycieczkami do Ameryki Południowej i na południowy Pacyfik, głównie w rejon Hawajów. Od dwóch lata organizujemy również rejsy wycieczkowe, w oparciu o Singapur i Hongkong, po turystycznie atrakcyjnych rejonach Azji. Ok. 60 proc. polskich turystów wybiera wycieczki z polskim pilotem. Są to najczęściej grupy 30-40 osobowe. Uczestnikom tych rejsów organizujemy również transport do portu wypłynięcia statku, transfery oraz - gdy zajdzie taka potrzeba - noclegi w hotelach. Nasz przedstawiciel służy też wszelką pomocą przy zaookrętowaniu oraz udziela informacji, załatwia wszelkie inne formalności podczas rejsu. Uczestnicy naszych zorganizowanych wycieczek nie muszą też obawiać się problemów związanych z tzw. barierą językową. W ub. roku udało się nam skompletować 12 takich grup np. na statek "Coral". - Z iloma armatorami pasażerskimi współpracujecie? - Z wieloma. Najefektywniej współpracuje się nam z armatorem Louis Cruise Lines - właścicielem m.in. wspomnianego "Corala", statku zbliżonego swoimi parametrami do naszego "Stefana Batorego" - ma on bowiem tonaż 13995 i 688 miejsc pasażerskich. Liczącym się naszym partnerem jest również MSC Cruises, dysponujący m.in. takimi jednostkami jak: "MSC SINFONIA", "MSC MELODY", "MSC LIRICA", "MSC OPERA" , "MSC RAPSODY" na pokładach, których również podróżują polscy turyści. Współpracujemy też z takimi armatorami jak Costa Cruises, Norwegian Cruise Line, Orient Lines, a nawet z Cunardem. Turyści polscy, podróżujący na statkach wszystkich tych armatorów za pośrednictwem naszego biura podróży, mogą liczyć na ceny promocyjne. Np. w ub. roku oferowaliśmy 8-dniowy rejs wycieczkowy po Karaibach na najsłynniejszym obecnie wycieczkowcu - "Queen Mary 2" za kwotę 900 euro, wtedy z naszej oferty skorzystało 70 polskich turystów. W naszych propozycjach na ten rok mamy natomiast 11-dniowe rejsy na "Queen Mary 2" z Nowego Jorku do wysp: Tartola, St. Kitts, Barbados, St. Lucia i St. Thomas po promocyjnych cenach 1450 euro. Myślę, że na te wycieczki rozpoczynające się w październiku br. będzie jeszcze więcej chętnych niż w ub. roku.
 
Jerzy Drzemczewski
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl