Przeładunki ładunków ciężkich i ponadgabarytowych realizuje także Bałtycki Terminal Drobnicowy Gdynia. Terminal ro-ro jest bogato wyposażony
w nowoczesny sprzęt przeładunkowy, w tym: suwnicę nabrzeżową 45 t, ciągniki siodłowe Sisu (10 sztuk), naczepy RT 60 t (20 sztuk), układarki Clark i Kalmar 11.5 - 7 t (1B sztuk) i reachstacker Sisu 45 t.
13 kwietnia br., w tej części BTDG, przy nabrzeżu Amerykańskim, wyładowano zabytkowy parowóz, który przypłynął z Anglii, na pokładzie statku Inowrocław. 80-letnia lokomotywa uświetniła 100 rocznicę
powstania ostatniej w Europie, czynnej parowozowni w Wolsztynie. Ma ponad 11 m długości, blisko 4 m wysokości oraz 2,6 m szerokości. Może rozwinąć prędkość do 80 km/h. Lokomotywa przypłynęła na wózku RT i
po specjalnie wykonanych szynach "zjechała" na nabrzeże.
Natomiast na początku kwietnia przeładowano na nabrzeżu Czechosłowackim i wysłano do Szwecji 2 generatory, o wadze 250 t. Przyjechały one na
specjalistycznych wagonach kolejowych, typu Norca i następnie, przy pomocy dźwigu pływającego Maja, załadowane zostały na statek.
Natomiast w ub.r. przeładowano w BTDG 300 szynobusów, ważących 55 t
każdy, które jechały z Czech do Finlandii. Do terminalu dotarły po szynach. Tam zaś, dostosowano rozstaw ich osi do szerokich rosyjsko-fińskich torów i załadowano je na statki.
Z kolei w części
zajmującej się przeładunkami drobnicowymi dźwigi portowe mogą obsługiwać sztuki ciężkie i ponadgabarytowe o wadze maks. 28 t. Wtedy jednak, przy ich przeładunkach muszą pracować w parze 2 dźwigi. Większe
elementy mogą być obsługiwane przy użyciu dźwigów pokładowych specjalistycznych jednostek lub dźwigu pływającego Maja. Często ładowane są tam na statki elementy suwnic składanych przez PZT, a także
elementy generatorów dla elektrowni, o wadze 280 t i 320 t.
Natomiast w październiku ub.r., przy nabrzeżu Polskim, przeładowano ogromne części składowe linii technologicznej dla huty Mittal Steel,
który przypłynęły do Gdyni z Chin. Organizacją wyładunku i spedycją zajmowała się spółka Port Consultants, specjalizująca się w tego typu przeładunkach. Elementy linii zostały wyładowane przy pomocy
dźwigu Maja, a następnie załadowane na wagony typu Norca. Na potrzeby tej operacji do gdyńskiego portu sprowadzono 5 takich wagonów, m.in. z Włoch, Niemiec i Austrii. Mniejsze części, sklasyfikowane jako
drobnicę, załadowano na samochody, który zawiozły je do Krakowa.