Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi

Powrót

Wydrukuj artykuł

Certa w zalewie

Kurier Szczeciński, 2007-04-24
Rybacy łowiący na Zalewie Szczecińskim zauważyli, że w tym akwenie pojawiła się bardzo rzadko widywana w ciągu ostatnich lat - certa. Ryba, której nazwą chętnie posługują się spółdzielnie i spółki rybackie, występowała niegdyś w przybrzeżnych wodach Bałtyku i rzekach bardzo obficie. Od kilkunastu lat jej populacja wyraźnie się zmniejszała, a fachowcy twierdzili, że może grozić jej wyginięcie. Powody, jak zwykle, były te same. Zanieczyszczenie środowiska, na co certa jest bardzo czuła, przetrzebienie populacji tej ryby przez rybaków, wędkarzy i... kłusowników oraz budowle hydrotechniczne na rzekach. Te ostatnie są szczególnie dla certy uciążliwe, bo gnana jest ona odwiecznym instynktem w górę biegu rzek, by przedłużyć gatunek. Dla certy, nazywanej też dawniej czwyrką, cyrtą i nie wiedzieć czemu kobyłką, ewidentną katastrofą była budowa zapory wodnej we Włocławku na Wiśle. Certa w naszym regionie występowała przede wszystkim w wodach Zalewu Szczecińskiego, dolnym biegu Odry i Redze. Ale, niestety, w ostatnich latach w śladowych wręcz ilościach. Co zatem się stało, że jest od niedawna coraz częściej widywana choćby w wodach zalewu? Powodów jest kilka. Przede wszystkim sztuczne zarybianie i poprawa stanu wód w rzekach. A także okresy ochronne i ograniczenie ilości załóg rybackich, także na Zalewie Szczecińskim. Nie bez znaczenia jest także wiedza rybaków. Bo wiedzą, że łowienie nawet pojedynczych egzemplarzy certy, jest dla niej groźne. A odbudowa populacji tego gatunku może potrwać latami. Ryba ta wolno przyrasta, a pełną dojrzałość osiąga dopiero w wieku czterech, pięciu lat. - Zauważamy ostatnio w sieciach coraz więcej sztuk młodej certy i mimo że zajmuje to sporo czasu, wyrzucamy ją z powrotem do wody. Niech się rozwija. Za kilka lat może być z niej pożytek, bo to przecież bardzo smaczna ryba - mówią rybacy. Okazuje się, że poza certą coraz częściej widywany w wodach Zalewu Szczecińskiego jest jesiotr, którego wpuszczają do niego nasi zachodni sąsiedzi, a także pstrąg... potokowy. Ryby te jednak pojawiają się w rybackich sieciach sporadycznie. Na razie bowiem króluje w nich niepodzielnie popularna płotka, która w ostatnich tygodniach stała "finansową podstawą" rybackich załóg.
 
Marek Osajda
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl