Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Honor bandery i pieniądze

Kurier Szczeciński, 2007-03-27

Konflikt morskiej "Solidarności" z Ministerstwem Gospodarki Morskiej o ustawę o zatrudnianiu i pracy na morskich statkach handlowych ma swoje drugie dno. Chodzi o duże pieniądze z marynarskich składek na działalność związkową. Jak informowaliśmy, resort wprowadza pakiet ustaw, które mają zachęcić krajowych armatorów, aby ponownie rejestrowali swoje statki pod polską banderą. Doszło jednak do sporu w zespole trójstronnym, w który zasiadają związkowcy, armatorzy i minister Rafa! Wiechecki. Januszowi Maciejewiczowi, przewodniczącemu Sekcji Morskiej "Solidarności", nie podoba się m.in. zapis pozwalający zatrudniać na frachtowcach pod biało-czerwoną banderą załogi na prawie pracy innym niż polskie. Obowiązuje on w obecnej ustawie. Maciejewicz napisał apel do decydentów o "obronę honoru" polskiej bandery. Wraz z Jackiem Dubińskim, szefem Federacji Związków Zawodowych Marynarzy i Rybaków, twierdzą, że projekt przepisów ma wiele usterek. Zdenerwowany minister Wiechecki odpowiedział, że nie upiera się przy tym przepisie. Natomiast "Solidarność" Polskiej Żeglugi Morskiej, największy polski związek marynarski, chce tej ustawy - po naniesieniu poprawek. Ustawa. dotyczyłaby bowiem głównie PŻM, posiadającej najwięcej statków, które pływają obecnie pod tańszymi banderami. Okazuje się, że jest i inny aspekt sporu - pieniądze.. Związane np. z tym, że statki PŻM pływające pod zagranicznymi flagami są objęte układami zbiorowymi uznawanymi przez Międzynarodową Federację Transportowców (ITF). W jej imieniu układy podpisały dwie centrale związkowe - Sekcja Krajowa (Maciejewicza) i Federacja (Dubińskiego). Pierwsza parafowała je na 52 statkach, druga na 22 jednostkach. I na ich konta wpływają składki marynarskie. W efekcie np. sekcja Maciejewicza ma rocznie na działalność z tego tytułu ok. 1 mln zł wpływu. Gdyby frachtowce przerejestrowano pod polską banderę, wówczas pieniądze trafiałyby do "Solidarności" - ale zakładowej w PŻM. Bowiem ustawa o związkach zawodowych mówi, że pracodawca pobiera z wynagrodzenia pracownika składkę na takie konto, które wskaże zakładowy związek. Maciejewicz deklaruje się jako zwolennik biało-czerwonej od lat. - Projekt ustawy o pracy na statkach zmierza w kierunku, w którym polska bandera mogłaby być potraktowana jako tania. A wtedy też zostałaby objęta układem ITF-owskim. Wtedy nasza sekcja nadal partycypowałaby w składkach marynarskich - uważa. Zakładowa "Solidarność" PŻM ma pretensje do Maciejewicza, że, prowadząc ostatnie obrady zespołu trójstronnego, nie poinformował o zgłoszonych przez związek poprawkach do ustawy. Potem zaś rozpętał protest przeciw niektórym jej zapisom. Maciejewicz twierdzi z kolei, że organizacji związkowych jest osiem i on musi najpierw zebrać wszystkie poprawki.
 
M. Klasa
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl