Prawdopodobnie na początku kwietnia wyjaśni się, jaka firma będzie eksploatowała wodolot na trasie ze Szczecina do Świnoujścia. Choć
miasto informowało, że zainteresowane są trzy podmioty, najpoważniejszym jest Adler Schiffe Polska.
Zenon Klemczak, przedstawiciel Adlera w Polsce, nie chce na razie informować o szczegółach: -
Rozmowy w sprawie kupna przez nas wodolotu trwają. O efektach poinformujemy 2-3 kwietnia.
Niewiele więcej do powiedzenia ma Dawid Brzozowski z biura prasowego Zarządu Szczecina. - Na konferencji
prasowej podsumowującej sto dni na stanowisku prezydenta miasta Piotr Krzystek nie chciał jeszcze ujawnić szczegółów finansowych linii wodolotowej. Poinformował tylko, że jesteśmy blisko zakończenia
negocjacji z jednym z podmiotów - stwierdził Brzozowski..
Przypomnijmy, że na wniosek prezydenta sejmik zachodniopomorski przyznał 200 tys. zł jako dotacje do biletów wodolotowych na ten rok. Rejsy
miałyby się rozpocząć jeszcze przed latem i stać się atrakcją podczas zlotu żaglowców w sierpniu. Według Brzozowskiego, prawdopodobnie dopłacano by do biletów ulgowych dla dzieci.
Nie jest
wykluczone, że na trasę Szczecin-Świnoujście trafi eksradziecki wodolot z Holandii. Ten na zdjęciu jest do kupienia; może zabrać 122 osoby i kosztuje 375 tys. euro. Być może jednak opłacalne okaże się
wynajęcie podobnego statku.