Trzy jednostki, w tym statek pod polską banderą, zatrzymano w styczniu w brytyjskich portach. Był nim samochodowiec "Kebbi". Ta
należąca do holendersko-nigeryjskiej spółki jednostka od ponad roku pływa pod biało-czerwoną flagą. W tym czasie była już dwa razy zatrzymana podczas inspekcji Port State Control. Za pierwszym razem na
Teneryfie, a ostatnio w brytyjskim Tyne. Wykryto tam szereg usterek i uchybień.
To kolejny przykład wykorzystania polskiej flagi jako taniej bandery przez armatorów, którzy nie potrafią utrzymać
podstawowych standardów bezpieczeństwa i wyposażenia statków - donosi Portal Morski i obawia się, że proponowana przez resort gospodarki morskiej liberalizacja przepisów "umożliwi jeszcze szerszy napływ
armatorów traktujących biało-czerwoną jako tanią banderę, co w efekcie może doprowadzić do dalszego spadku prestiżu naszej narodowej bandery, która już obecnie znajduje się na szarej liście Paris MOU".