Wszystko wskazuje na to, że niedługo port w Elblągu uniezależni się od kaprysów Rosjan, którzy czynili już problemy polskim jednostkom, które
chciały przekroczyć cieśninę pilawską, aby wyjść z Zalewu Wiślanego na Bałtyk.
W połowie tego miesiąca minister gospodarki morskiej Rafał Wiechecki przebywał z wizytą w Elblągu. Na konferencji prasowej
przedstawił szczegóły dotyczące aktualnego stanu prac nad projektem przekopu kanału przez Mierzeję Wiślaną.
Jak poinformowało ministerstwo, pieniądze na studium wykonalności przekopu pochodzą z rezerwy
celowej budżetu państwa. Z czego milion złotych zostanie przekazany m.in. na badanie oddziaływania inwestycji na środowisko, natomiast całkowity koszt przekopu wyniesie 80 mln euro. Zdaniem szefa resortu,
najwłaściwszą instytucją do przygotowania studium wykonalności będzie tamtejszy Urząd Morski. Inwestycja nie uszczupli środków na rozwój gospodarki morskiej.
"Projekt przekopu jest zadaniem trudnym i
wymaga współpracy ze strony samorządów. Nowa inwestycja zapewni miejsca pracy, a także lepszą komunikację miejscowości położonych na Mierzei Wiślanej z pozostałą częścią kraju" - czytamy w informacji
resortu.