Do połowy tego roku zostanie wyłoniony operator budowanego obecnie terminalu kontenerowego na Ostrowie Grabowskim. Port ten będzie mógł
przeładowywać do 80 tys. kontenerów dwudziestostopowych rocznie. Wyłoniony ma też zostać podmiot zarządzający przygotowywanym aktualnie terenem pod Zachodniopomorskie Centrum Logistyczne. Wartość obu
inwestycji to około 100 milionów złotych.
Port kontenerowy jest potrzebny, bo od kilku lat systematycznie rosną obroty towarów w pojemnikach. W roku 2005 osiągnęły one poziom 36,45 tys. TEU, natomiast
w ubiegłym roku były aż o 16,4 proc. wyższe i wyniosły 42,42 tys. TEU. - Stały wzrost obrotów kontenerowych potwierdza słuszność prowadzonej przez nas polityki inwestycyjnej - mówi Wojciech Sobecki,
rzecznik prasowy Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście.
Zdaniem kierownictwa portów, ubiegły rok skończył się dla nich dobrym wynikiem. W efekcie obroty na wszystkich nabrzeżach Szczecina i
Świnoujścia wyniosły ponad 19,2 mln ton. Co prawda w roku 2005 były wyższe o ponad 0,8 mln ton, ale spadek ilości towarów spowodowany był przede wszystkim zmniejszeniem obrotów polskiego węgla z ok. 6,5
mln ton w 2005 roku do poziomu nieco ponad 5 mln w 2006 (spadek o 21,4 proc). Podobnie było z rudą żelaza, której przeładunki zmniejszyły się z prawie 1,7 mln ton w roku 2005 do 1,35 mln ton w roku
ubiegłym (spadek o 20,4 proc).
- Wzrosły przeładunki ładunków masowych z prawie 2,5 mln ton w roku 2005 do ponad 2,6 mln ton w roku 2006 (wzrost o 5,7 proc). Znacząco wzrosły przeładunki drobnicy - z
blisko 6,9 mln ton do 7,5 mln ton w roku ubiegłym (wzrost o 8,6 proc.) - wylicza Sobecki.
W tej ostatniej grupie towarów znaczący udział miała drobnica przewożona promami. Z 3,3 mln ton w 2005 r. jej
ilość wzrosła do prawie 4,4 mln ton (skok o 32,5 proc).
- Dlatego konieczna jest modernizacja stanowiska nr 6 terminalu promowego w Świnoujściu - oraz budowa tam stanowiska nr 1 - przypomina Sobecki.