W niedalekiej przyszłości konieczna będzie budowa nowego mostu nad Cieśniną Sund -uważają szwedzcy i duńscy eksperci.
Inwestycję taką wymusi szybki wzrost ruchu kołowego oraz liczby pasażerów i towarów transportowanych linią kolejową biegnącą mostem. Codziennie, między Kopenhagą a Malmo, przejeżdża tą drogą ok. 16 tys.
pojazdów i 14 tys. pasażerów pociągów.
Na krótko sytuację może poprawić modernizacja linii kolejowej, której koszt szacowany jest na ponad 1 mld euro. Mimo podwojenia liczby kursów pociągów, do 6 na
godzinę, już w 2010 r. zabraknie prawie 1 tys. miejsc w pociągach, a w 2013 - aż 4 tys.
Dlatego, według ekspertów, jedynym wyjściem jest budowa nowego mostu między
duńskim Helsingarem a szwedzkim
Helsingborgiem, który przejmie większość kolejowego transportu towarowego. Pomysł już wzbudza protesty ekologów oraz rybaków. Obawiają się oni m.in. znacznego zakłócenia szlaków wędrówek ryb. Ponadto,
według postanowień Konwencji ONZ z 1991 r., zwanej Konwencją z Espoo, Szwedzi i Duńczycy muszą uzyskać na inwestycję zgodę wszystkich zainteresowanych stron.