Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Upadłośc ukończona

Kurier Szczeciński, 2007-01-03
Zakończyła się upadłość Transoceanu. Adwokat Dariusz Niebieszczański, syndyk masy upadłościowej tej spółki skarbu państwa, jest zadowolony z jej przebiegu. Udało się spłacić prawie wszystkich. Transocean powołano 1 lipca 1975 roku jako Przedsiębiorstwo Przemysłowo-Usługowe Rybołówstwa Morskiego w Szczecinie. Obsługiwało ono polską flotę dalekomorską, dowożąc jej zaopatrzenie i odbierając z łowisk ryby. Gdy rybołówstwo chyliło się ku upadkowi, firmę skomercjalizowano, przygotowując ją do prywatyzacji. Niestety, przez odwlekanie decyzji nic z tego nie wyszło. Firma popadała w coraz większe kłopoty i aby ratować płynność finansową, stopniowo wyprzedawano jej flotę chłodniowców, która w tym czasie woziła żywność. Upadłość ogłoszono w marcu 2001 r. Po pięciu latach, 18 grudnia 2006 r., Sąd Rejonowy XXII Wydział Gospodarczy w Szczecinie stwierdził ukończenie postępowania upadłościowego PPURM Transocean. - Udało mi się sprzedać firmę w całości - mówi mec. Dariusz Niebieszczański. - Uzyskałem za nią ponad 7,9 mln zł. W masie upadłościowej były m.in. dwie bazy transportowe przy ul. Południowej i Chmielewskiego (siedziba firmy). Ten sam nabywca kupił ponadto 30 ciężarówek. Sprzedano też dwa ostatnie statki chłodniowce. Transakcję przeprowadziły spółki cypryjskie, które były ich bezpośrednimi właścicielami. Dzięki temu już na początku upadłości zaspokojono roszczenia 450-osobowej załogi spółki. - Pracownikom wypłaciliśmy około 2,5 mln zł zaległych wynagrodzeń, w tym odprawy i odszkodowania - wylicza Niebieszczański. W ramach sprzedaży całej firmy, do kupca trafiły też dwa ośrodki wypoczynkowe - w Sianożętach i w Gądnie koło Morynia. Wcześniej były one bardzo korzystnie wydzierżawione, m.in. przez... działaczy związkowych firmy. - Oprócz pracowników, z pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży majątku spółki udało mi również się zaspokoić roszczenia finansowe fiskusa oraz ZUS-u. Swoje należności odzyskali też wierzyciele hipoteczni. Natomiast kontrahenci handlowi Transoceanu, zaliczani do VI grupy wierzycieli, odzyskali aż w 90 procent należności - wylicza syndyk. - Jestem zadowolony z przebiegu tego postępowania, gdyż chcąc nie chcąc nasuwa się porównanie z sytuacją rybackiego Gryfa. Przypomnę, że decyzję o ogłoszeniu upadłości obu firm sąd podjął tego samego dnia. Tymczasem w przedsiębiorstwie połowów dalekomorskich procedury trwają nadal - podsumowuje syndyk.
 
kl
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl