Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Syndyk w kontenerach

Kurier Szczeciński, 2006-12-27
Sąd Gospodarczy w Szczecinie ogłosił upadłość spółki Gulf Intermodal, producenta kontenerów ze Szczecina Płoni. Wnioski o ogłoszenie upadłości złożyło kilkunastu pracowników, którym ta angielska firma jest winna zaległe wynagrodzenia. O upadłości nie zadecydowały jednak długi firmy wobec pracowników lecz ogromne zadłużenie spółki wobec pozostałych wierzycieli, którym winna jest ona w sumie ponad 17 mln złotych. Syndykiem masy upadłościowej została Maria Januszewicz, która dotychczas pełniła funkcję wyznaczonego przez sąd zarządcy przymusowego. Jedną z pierwszych decyzji pani syndyk było zwolnienie Stanisława Augusta, dyrektora tego przedsiębiorstwa. Decyzja sądu zaskoczyła dyrektora. - Ta decyzja jest zaskakująca - powiedział. - Nie dostarczyliśmy sądowi wszystkich niezbędnych dokumentów. Skoro czekaliśmy na decyzję ponad trzy miesiące, to moglibyśmy poczekać jeszcze trzy dni dłużej. Spółka była w bardzo złej sytuacji, ale nie dano właścicielowi żadnych szans na wyjście z kłopotów. Była firma zainteresowana przejęciem przedsiębiorstwa. Zarządca przymusowy nie pozwolił jednak właścicielowi na przeprowadzenie transakcji - żali się były dyrektor. Uważa on, że należało ratować firmę w inny sposób. Twierdzi, że upadłość to najgorsza ostateczność. Dziwi go przy tym, że doprowadziły do niej pozwy pracowników. To ponury paradoks i ewenement w skali świata, uważa. Fabryka kontenerów w Szczecinie Płoni ma - jeśli można tak powiedzieć - duże doświadczenie w upadaniu. To już czwarta upadłość w ciągu ostatnich 10 lat. Po raz ostatni w 2002 r. uratował ją swoimi mądrymi decyzjami syndyk Frydrykiewicz. To właśnie od niego fabrykę kupił Ron Moore, Anglik, współwłaściciel małej rodzinnej firmy w Liverpoolu. Czy tym razem firma przetrwa? Stanisław Augus uważa, że na rynku kontenerów jest dobra koniunktura. Po restrukturyzacji firmy (pozbyciu się zbędnego majątku, racjonalizacji zatrudnienia i inwestycjach w park maszynowy) miałaby ona szansę odzyskać pozycję na rynku. Obecnie przedsiębiorstwo zatrudnia 118 pracowników. Wartość majątku firmy wycenia się na niecałe 7 mln zł, długów na 17,4 mln zł. Spółka posiada jednak 13,5 ha gruntów położonych w doskonałym punkcie miasta na styku dróg krajowych nr 10 i nr 3. Majątkiem tym zainteresowana jest od pewnego czasu angielska firma zajmująca się między innymi obrotem nieruchomościami - Salamanca. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że plany potencjalnego inwestora łączyły w sobie kontynuacje produkcji kontenerów i inwestycje na terenach przyległych do fabryki w działalność komercyjną.
 
R.K. Ciepliński
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl