PRZYJĘCIEM "End of the Pier Show" przybliżono Polakom angielską tradycję imprez na nadmorskich molach. Jednak nie tylko ona była
powodem zabawy, która kilka dni temu miała miejsce na Wschodnim Wybrzeżu. Pretekstem było ukończenie ważnego etapu budowy nowego głębokowodnego terminalu kontenerowego w Gdańsku. Powstanie on na sztucznej
wyspie. Przyjęcie wydał inwestor - brytyjska spółka DCT Gdańsk SA.
Ukończono już zewnętrzne palowanie pirsu terminalu. Tworzy ono obecnie wypełniany piaskiem basen o powierzchni prawie 290 tys. m kw.
Wkrótce rozpocznie się kładzenie nawierzchni portu kontenerowego, a na niej torów pod olbrzymie suwnice.
Podczas wystąpienia prezes DCT Gdańsk Richard Timbs powiedział: -Jesteśmy pełni uznania dla
szybkości prac. Jesteśmy pewni, że nowy terminal rozpocznie działalność w czerwcu przyszłego roku, a pełną operacyjność osiągnie do października 2007 r.
Terminal DCT Gdańsk będzie przeładowywał
kontenery i obsługiwał statki ro-ro wielkości panamaksa o zanurzeniu do 16,5 metra. Na początek jego zdolność przeładunkowa ma wynosić 500 tys. kontenerów rocznie. Wolne od lodu przez cały rok wody portu
gdańskiego będą służyć nie tylko polskiemu rynkowi lokalnemu, ale staną się feederowym portem hubowym dla kontenerów przewożonych dalej do innych portów w rejonie Bałtyku" - informuje inwestor. Oznacza
to, że niewielkie statki-kontenerowce będą do tej bazy zwoziły pojemniki z ładunkami i stąd kontenery płyną dalej, np. do Hamburga, skąd jeszcze większymi kontenerowcami trafią np. za ocean.
Przypomnijmy, że swoją bazę o zdolności przeładowywania 80 tys. kontenerów rocznie buduje także port w Szczecinie.