Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi

Powrót

Wydrukuj artykuł

Kuter poszukiwany

Kurier Szczeciński, 2006-10-06
Polskie służby graniczne i odpowiedzialne ministerstwa starają się wyjaśnić kulisy ataku łotewskiego kutra na dwie polskie jednostki rybackie z Kołobrzegu i Ustki. Do groźnego incydentu doszło parę dni temu opodal duńskiej wyspy Bornholm. - Minister Gospodarki Morskiej podszedł do sprawy poważnie, a całą sytuację uważa za skandaliczną i niedopuszczalną. Zwrócił się też do ministra sprawa zagranicznych z prośbą o wystosowanie noty dyplomatycznej do ambasadorów Republiki Łotewskiej i Królestwa Danii w celu wyjaśnienia incydentu - informuje Karol Gąbka, rzecznik prasowy ministra Rafała Wiecheckiego. W MSZ nie udało nam się potwierdzić, czy takie noty złożono. - Jeszcze nie mamy informacji w tej sprawie, bo rzecznik od dwóch dni jest bardzo zajęty w związku z wizytą ministra spraw zagranicznych Rosji - powiedziano nam w biurze prasowym resortu. Sprawę stara się wyjaśnić Morski Oddział Straży Granicznej w Gdańsku. - Do łotewskiej straży granicznej wysłaliśmy prośbę o informację dotyczącą kutra, który napadł na naszych rybaków - informuje Tadeusz Gruchalla. - Jednak otrzymana informacja nie do końca nas satysfakcjonuje. Wystąpiliśmy więc o bardziej konkretne dane. Ponieważ zostały złamane konwencje morskie, MOSG zwrócił się także do pograniczników z innych państw bałtyckich o pomoc w zlokalizowaniu kutra. - Szukamy tej jednostki. Nasze służby i środki techniczne są w gotowości i jeżeli kuter pojawi się na naszych obszarach morskich, będzie monitorowany - mówi Gruchalla. Morska Straż zwróciła się także duńskiego centrum koordynacyjnego straży granicznej. - Żądamy wyjaśnień, dlaczego naszym rybakom nieudzielono pomocy - mówi rzecznik. Tadeusz Gruchalla nie przypomina sobie, aby tak drastyczne incydenty jak ten koło Bornholmu miały na Bałtyku miejsce. Przypomnijmy, że z relacji polskich rybaków wynika, że łotewski 30-metrowy kuter "Derzube" kilkakrotnie próbował staranować m.in. jednostkę KOŁ-124, w wyniku czego doszło do kolizji. Szyper trzykrotnie nadawał may day. Wcześniej Łotysze próbowali wejść na pokład kołobrzeskiego statku. Żądali wydania sieci z rybami i dwóch polskich rybaków. Polakom udało się uwolnić z cum, które rzucili Łotysze, odciąć własne sieci z rybami i uciec do portu Roenne. Sporne jest miejsce incydentu. Według Duńczyków, zdarzył się na wodach międzynarodowych, natomiast Polacy twierdzą, że były to wody duńskie. Duńczycy mieli jednak wyjść po kuter z Ustki i pomóc mu wejść do ich portu.
 
(kl)
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl