Z końcem sierpnia mija termin przedstawienia Brukseli planów restrukturyzacji polskich stoczni. - Dziś (wtorek) wysyłamy do Warszawy
poprawiony program dla Stoczni Szczecińskiej Nowej poszerzony o nakłady na modernizację spółki - poinformował Andrzej Stachura, prezes szczecińskiego producenta statków. Wczoraj o tym terminie
przypomniała Komisja Europejska (KE). Od tego zależy, czy zatwierdzi sięgającą miliardów zł pomoc publiczną stoczni.
Po objęciu rządów przez obecną koalicję, wycofano się z pomysłu skonsolidowania
stoczni pod egidą Korporacji Polskie Stocznie. Przedstawiono nowe programy restrukturyzacji trzech krajowych stoczni produkcyjnych. Rząd musiał się z nich wycofać, bo Bruksela oceniła, że nie dadzą one
efektów ekonomicznych w postaci m.in. trwałej rentowności. Uznano, że potrzebne są jeszcze nakłady na unowocześnienie firm.
Komisarz ds. konkurencji Neelie Kroes ostrzegła polski rząd przed dalszym
zwlekaniem z przedstawieniem planów restrukturyzacji i informacji o potencjalnych inwestorach.
- Zatwierdzimy pomoc tylko wtedy, kiedy będzie jej towarzyszył wiarygodny plan restrukturyzacji, który
przyniesie trwałe skutki ekonomiczne. Dotąd nie dostaliśmy takiego planu. Bez niego będziemy musieli uznać pomoc za nielegalną - oświadczył wczoraj na konferencji prasowej Jonathan Tod, rzecznik komisarz
Kroes.
Tod powiedział, że od strony polskiej KE oczekuje sprecyzowania wysokości pomocy publicznej, której rząd udzielił i jeszcze zamierza przyznać. Wiceminister gospodarki Paweł Poncyljusz ma
nadzieję, że KE nie zaneguje pomocy publicznej dla stoczni. Jego zdaniem, na udzielenie odpowiedzi rząd ma czas do listopada, ale zrobi to we wrześniu.
Jak poinformował nas A. Stachura, Stocznia
Szczecińska Nowa ma oferty dwóch podmiotów, które chciałyby wejść w nią kapitałowo. Wpłynęły one do Agencji Rozwoju Przemysłu. -Jedna pochodzi od inwestora zagranicznego, druga - polskiego - powiedział.
Firma czeka też na dokapitalizowanie o kwotę 190 mln zł. Połowę sumy wyłoży sama spółka, resztę państwo. Walne w tej sprawie zapowiedziano na 31 bm.
Wydrukuj artykuł
