Prokuratura Okręgowa w Koszalinie zajmująca się upadłością darłowskiej spółki "Kuter Stocznia" i prowadząca śledztwo w sprawie
sprzedaży przez syndyka kutra nie będącego masą upadłościową postanowiła przesłuchać sędzię Annę Mąjewską-Jurys.
A. Majewska-Jurys - przypomnijmy - jako sędzia komisarz zezwoliła syndykowi masy
upadłościowej na sprzedaż kutra będącego własnością Marka Marca, armatora z Dziwnowa. Na dodatek remontowana w Darłowie jednostka została sprzedana jako "kadłub", co - zdaniem M. Marca - znacznie
obniżyło jej cenę. Sędzia uważa, że nie dopuściła się żadnych uchybień, bo armator nie odpowiadał na jej wielokrotne wezwania do odbioru kutra i... nie złożył wniosku o wyłączenie swojej własności z masy
upadłościowej. Natomiast M. Marzec twierdzi, że o upadku "Kutra" i sprzedaży przez syndyka swojego kutra dowiedział się od kolegów rybaków.
Obecnie śledztwo w tej sprawie jest na ukończeniu i
Prokuratura Okręgowa postanowiła przesłuchać sędzię Majewską-Jurys. Może to uczynić dopiero po uchyleniu jej immunitetu, a to może zrobić tylko sąd, do którego stosowny wniosek już wysłano. Rozpatrywać go
będzie najprawdopodobniej Sąd Apelacyjny w Szczecinie, ale ostatecznie zdecyduje o tym prezes Sądu Najwyższego.