Po wielu tygodniach sporu zbiorowego, wczoraj w Stoczni Szczecińskiej Nowej podpisano w końcu porozumienie płacowe.
Na wynagrodzenia spotka będzie musiała rocznie przeznaczyć więcej o ponad 6 mln zł.
- Z dotychczasowej 20-procentowej premii regulaminowej 10 procent włączono do płacy podstawowej. Da to wzrost stawki
podstawowej osobistego zaszeregowania o 10 procent - mówi Zbigniew Gomułka, wiceprezes SSN.
Według wyliczeń kierownictwa stoczni, koszt tej operacji wyniesie rocznie ponad 2,5 mln zł.
Uzgodniono
również m.in., że dla pracowników w bezpośredniej produkcji przewidziana będzie premia za realizację "zadań produkcyjnych zamkniętych". Na ten cel przeznaczonych ma być w funduszu płac dodatkowo ok. 2
mln zł rocznie.
Zgodzono się również na nową metodę wyliczania premii regulaminowej w bezpośredniej produkcji.
- Osiągnięcie przez daną komórkę organizacyjną wydajności powyżej bazy spowoduje,
że za każdy procent wyższej wydajności wskaźnik wzrośnie o 3 punkty procentowe - tłumaczy Gomułka.
Na ten zapis porozumienia "uwalniający" premię trzeba będzie przeznaczyć 1,2 mln zł rocznie.
Umowa między zarządem stoczni a związkami zawodowymi wejdzie w życie 1 sierpnia br.