Porty w Szczecinie i Świnoujściu w pierwszym półroczu przeładowały ponad 1/5 ładunków więcej niż w tym samym okresie zeszłego roku. To
zasługa przede wszystkim węgla, ale także ładunków drobnicowych.
Jak poinformował Wojciech Sobecki, rzecznik prasowy Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście, w pierwszej połowie roku porty
przeładowały łącznie ponad 9,5 mln ton ładunków, czyli o 22,5 proc. więcej niż w tym samym okresie 2005 r. Najbardziej, bo aż o 65,5 proc. (do 3,1 mln ton) wzrosły przeładunki węgla. O 14,4 proc. (800
tys. ton) więcej było zboża, a przeładunki drewna zwiększyły się o 6,2 proc. (do 24 tys. ton).
O 17,1 .proc. wzrosły przeładunki drobnicy (do prawie 3,9 mln ton). Jeszcze większy skok, bo o 17,9 proc.,
zanotowały ładunki drobnicowe przewożone w kontenerach. W sumie było ich ponad 261 tys. ton.
Wyniki obu portów mogły by być lepsze, gdyby nie spadek przeładunków rudy, która zamiast statkami coraz
częściej wędruje do Polski koleją.