Darłowo. - Jak usłyszałem od dyrektora Jerzego Kaczkowskiego, nasz Zespół Szkół Morskich może dostać w prezencie od polonijnych żeglarzy
jacht s/y "Fazisi" - mówi Leszek Walkiewicz, rzecznik darłowskiego ratusza. - Jednostka przezimuje w Darłowie, weźmie udział w przyszłorocznych regatach Tall Ships' Races, których organizatorem
jest między innymi Szczecin i być może zmieni port macierzysty z Chicago na Darłowo.
Armatorem jachtu jest Polish Yachting Association of North America, który skupia polonijnych żeglarzy z Chicago i
Nowego Jorku w USA oraz z Toronto i Hamilton w Kanadzie. Jednostka odbyła w tym roku rejs transatlantycki z Antiquy na Morzu Karaibskim, poprzez Puerto Rico, Bermudy, Azory, kanał La Manche, Morze
Północne, Kanał Kiloński, Świnoujście, Szczecin, Gdynię do Gdańska i następnie do Darłowa. Jego inicjatorem był Izydor Ryzak, absolwent darłowskiego Zespołu Szkół Morskich i komandor jachtklubu w
Chicago.
Jednostka z polonijną załogą amerykańsko-kanadyjską i pod dowództwem kapitana Michała Bogusławskiego przybyła do Gdańska na tegoroczny Zlot Polonijnych Żeglarzy. W przyszłym roku weźmie udział
w TSR - jednych z największych światowych regat żaglowców. Załogę s/y "Fazisi" stanowić będą jednak uczniowie darłowskiej szkoły morskiej, którzy do tego czasu przejdą na jachcie intensywne
szkolenie.
Amerykańska jednostka należy do jachtów klasy Maxi, osiągających szybkość do 16 węzłów. Ma długość ponad 25 m, szerokość sięgającą 6 m i blisko 4-metrowe zanurzenie. Na pokład zabiera 18
osób załogi, a jego podstawowa powierzchnia żagli wynosi prawie 251 metrów kwadratowych. Jeśli trafi do Zespołu Szkół Morskich w Darłowie, to obok motorowego "Franka Zubrzyckiego", będzie drugą
jednostką należącą do szkoły.