"W rejs okrężny po polskich portach i być może z zawinięciem na Bornholm wypłynął z Gdyni z CWM ZHP żaglowiec "Zawisza
Czarny". Rejs ten wiąże się z 45-leciem służby na morzu pod harcerską banderą. Żaglowiec 20 bm. gościć będzie w Ustce, 21 bm. w Darłówku, 23 bm. w Kołobrzegu. 24 bm. wypłynie z Kołobrzegu do
Świnoujścia, gdzie najprawdopodobniej dotrze 25 bm., a następnego dnia popłynie do Szczecina i w środę o godz. 17.30 zacumuje przy nabrzeżu Wałów Chrobrego. Następnego dnia przed południem pożegluje w
drogę powrotną. Żaglowcem dowodzi kpt. Jan Piasecki. We wszystkich portach odbędą się uroczyste powitania, zagrają zespoły szantowe lub orkiestry, a żaglowiec będzie można zwiedzać.
Historia nazwy
żaglowca, a w zasadzie jego drugiego wcielenia wywodzi się od średniowiecznej postaci rycerza Zawiszy Czarnego, który z pól bitewnych przeszedł do legend i stał się w harcerstwie wzorem do naśladowania.
Jedna z najsłynniejszych piosenek żeglarskich rozpoczyna się od słów "Pod żaglami Zawiszy..."
Pierwszy "Zawisza" zbudowany został w Szwecji w 1901 r., a następnie w 1934 kupiony przez ZHP i
odbył w okresie międzywojennym wiele rejsów z harcerzami. Podczas wojny zaanektowali go Niemcy, a tuż po wojnie spotkał go jeszcze gorszy los, gdyż zaniedbany i bez konserwacji stał w jednej ze stoczni,
po czym w 1949 r. został zatopiony w Zatoce Puckiej.
Dzisiejszy statek flagowy ZHP szkuner "Zawisza Czarny II" powstał z przebudowanego w 1960/61 r. rybackiego lugrotrawlera "Cietrzew". W
Stoczni Północnej w Gdańsku zdjęto wówczas nadbudówki, dodano stępkę balastową, ustawiono maszty, urządzono wnętrza mieszkalne. I tak.. "Zawisza Czarny II" stał się faktem. W następnych latach
nastąpiły kolejne przebudowy, tak że "Zawisza" mógł pokonywać dalekie trasy oceaniczne.
Żeglował do wszystkich krajów nad Bałtykiem i Morzem Północnym. Wielokrotnie pływał po Morzu Śródziemnym i
Oceanie Atlantyckim. W 1984 roku brał udział w Operacji Żagiel na Wielkich Jeziorach w Kanadzie i USA, wsławiając się uratowaniem 8 członków załogi angielskiego barku "Marques", który zatonął podczas
regat w rejonie Bermudów. Załoga otrzymała za tę akcję nagrodę "Fair Play" Komitetu Olimpijskiego. W latach 1989-1990 opłynął świat w wieloetapowej wyprawie. Dwa lata później uczestniczył w obchodach
500-lecia odkrycia Ameryki -Columbus '92.