Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Śmiertelne zagrożenie

Kurier Szczeciński, 2006-07-11
Budowa rosyjsko-niemieckiego Gazociągu Północnego na dnie Bałtyku grozi bardzo poważnymi konsekwencjami ekologicznymi w tym akwenie - uważają polscy ekolodzy, którzy wzięli udział w rozpoczętej wczoraj dwudniowej konferencji w Darłowie na temat ochrony Bałtyku przed skutkami działalności gospodarczej. Ekolodzy upatrują główne zagrożenia przede wszystkim w tym, że w związku z tą inwestycją może dojść do uwolnienia zalegających na dnie Morza Bałtyckiego środków chemicznych i zatrucia wody. "Wiemy, że na dnie Bałtyku zalegają różne substancje chemiczne, które mogą wskutek budowy gazociągu zacząć korodować i wydobywać się na powierzchnię" - wyjaśniła przewodnicząca Ekologicznego Klubu Obywatelskiego "Czuwanie" Jadwiga Czarnołęska-Gosiewska z Darłowa. Przypomniała, że na dnie morza zalegają środki chemiczne nie tylko pochodzące z okresu wojny, ale także poradzieckie, z lat 50. Według ekologów gazociąg będzie się w pewnym miejscu krzyżował ze światłowodami, co może ich zdaniem doprowadzić do zaburzenia biologii morza i zmian w jego ekosystemie. "Poza tym w Polsce nie ma takich służb, które umiałyby reagować na wypadek zagrożenia ekologicznego" - uważa Gosiewska. Argumentem przemawiającym przeciw budowie podmorskiego gazociągu jest także, zdaniem ekologów, możliwość ataku terrorystycznego. Jak poinformowała Czarnołęska-Gosiewska uczestnicy konferencji zamierzają opracować memorandum w tej sprawie, które chcieliby skierować m.in. do parlamentu i rządu RP oraz do krajów nadbałtyckich i tamtejszych organizacji ekologicznych. "Oddźwięk Zielonych z krajów nadbałtyckich na naszą inicjatywę - już wiemy ľ jest pozytywny" - zapewniła. W niedzielę niemiecki tygodnik "Der Spiegel" napisał, że w związku z protestami niemieckich ekologów, rozpoczęcie budowy Gazociągu Północnego może się opóźnić. Gazociąg o długości 1200 km ma połączyć Wyborg w Rosji, na północ od Petersburga, z Greifswaldem w Meklemburgii. Magistrala będzie przebiegała przez szczególnie chronione tereny Zatoki Greifswaldzkiej. Prace przy budowie gazociągu mogą zagrażać hodowli bałtyckiego śledzia - alarmują ekolodzy. Rosyjsko - niemiecką magistralę buduje spółka North European Gas Pipeline Company (NEGPC), w której rosyjski Gazprom kontroluje 51 proc. akcji, a jego niemieccy partnerzy - BASF i E.ON- Ruhrgas- po 24,5 proc. Od roku 2010 bałtycką magistralą z Rosji do Niemiec ma płynąć 27,5 mld metrów sześciennych gazu rocznie. W pierwszym dniu w konferencji udział wzięli m.in. minister środowiska Jan Szyszko i wiceminister gospodarki Paweł Poncyljusz.
 
PAP
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl