Grecki masowiec Vertigo, pływający pod banderą jamajską, po prawie 3-miesięcznym remoncie, opuścił 31 maja br. Szczecińską Stocznię
Remontową "Gryfia". Popłynął do St. Petersburga. Jednostka trafiła do stoczni po kolizji, do której doszło w nocy z 6 na 7 grudnia ub.r., na wodach Wielkiego Bełtu. Wówczas to, polski masowiec Ziemia
Łódzka, należący do PŻM, uderzył w prawą burtę Vertigo, w efekcie czego ten zatonął (patrz: "Namiary" 24/2005). Według komisji dochodzeniowej duńskiej izby morskiej, winą obarczono polski statek,
jednak poszkodowany masowiec także przyczynił się do zderzenia.
Vertigo osiadł na płytkiej wodzie; jego nadbudówki wystawały ponad powierzchnię. Wrak nie mógł jednak pozostawać na tak ruchliwym
akwenie, stąd jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia został wydobyty. Armator statku podjął decyzję o jego remoncie w Szczecinie.