Do 19 czerwca Szczecin ma czas, by złożyć swoje propozycje wydatkowania pieniędzy dodatkowo przyznanych z budżetu państwa
na przygotowania do Tall Ships' Races 2007. Miasto zapewnia, że jest gotowe z wnioskami. W grę wchodzi wyłącznie wariant pesymistyczny - wszystkie inwestycje muszą zakończyć się w 2006 roku. To
przekreśla szansę budowy skrzyżowania przy ul. Energetyków.
10 mln zł, jakie z budżetu centralnego można przeznaczyć na przygotowania finału Zlotu Wielkich Żaglowców w 2007 roku, to efekt
politycznej licytacji między posłami SLD i PiS. Najpierw Grzegorz Napieralski (SLD) zaproponował, by tę kwotę przeznaczyć na modernizację dworca głównego w Szczecinie. Potem Joachim Brudziński (PiS)
przekonując, że tych pieniędzy nie da się skonsumować, zablokował eseldowską poprawkę do budżetu. Forsując za to swoją, dzięki której miasto dostało możliwość wydania pieniędzy na infrastrukturę związaną
ze zlotem.
Mimo że fundusze zapisano w budżecie państwa, ich wykorzystanie przez Szczecin wcale nie okazuje się łatwe.
- Od dwóch miesięcy czekamy na odpowiedź ministerstwa, czy możemy te pieniądze
wydać także w przyszłym roku - mówi Zbigniew Zalewski, wiceprezydent Szczecina. - Niestety, wciąż nie otrzymaliśmy wiążącej odpowiedzi. Jesteśmy gotowi na każdy wariant. Także dla miasta pesymistyczny,
kiedy 10 mln będziemy musieli wydać do końca br. W tej wersji gros środków pójdzie na poprawę Wałów Chrobrego.
Wszystko wskazuje na to, że miasto nie będzie mogło wykorzystać pieniędzy w przyszłym
roku. Taka informacja dotarła do Urzędu Marszałkowskiego, który nadzoruje wydatkowanie środków w ramach kontraktu wojewódzkiego.
- Dopiero teraz otrzymaliśmy decyzję ministerstwa - mówi Daniel
Owczarek, dyrektor Departamentu Polityki Regionalnej Zachodniopomorskiego Urzędu Marszałkowskiego. - Wszystkie wydatki są wygasające, czyli inwestycje muszą się zakończyć w 2006 roku. Już ogłosiliśmy
konkurs dla beneficjentów. Mają czas do 19 bm. na złożenie wniosków.
Maleją więc szanse, by z tych funduszy miasto mogło zbudować nowe skrzyżowanie przy ul. Energetyków. Krzyżówka nie tylko pomogłaby w
obsłudze turystów odwiedzających żaglowce, które mają cumować przy nabrzeżu Starówka. Przede wszystkim nowe skrzyżowanie jest niezbędne, by stworzyć wygodny wjazd do Łasztowni od centrum miasta. Bez tej
inwestycji szansę powodzenia rewitalizacji Śródmieścia są niewielkie.