Minister gospodarki morskiej Rafał Wiechecki powiedział w czwartek w Gdańsku, że lepszą lokalizacją budowy gazoportu jest
Świnoujście. Zaznaczył jednocześnie, że decyzja, gdzie zbudowany zostanie gazoport, leży w gestii Ministerstwa Gospodarki i całego rządu.
O budowę gazoportu ubiega się także port w Gdańsku. "Jestem
otwarty na propozycje. Zawsze może dojść do kompromisu, aby gazoport umieścić w Świnoujściu, a statki produkować w Gdańsku lub Gdyni" - dodał.
Jako argumenty na rzecz umiejscowienia tej inwestycji w
Świnoujściu szef resortu wymienił m.in. bliskość cieśnin duńskich, pozwalającą zaoszczędzić czas na transport gazu; istnienie w okolicy Zespołu Elektrowni "Dolna Odra" oraz Zakładów Chemicznych
"Police" (oba te zakłady mogłyby wykorzystać dla swojej produkcji ok. 25 proc. składowanego gazu - PAP) oraz obecność w Szczecinie Polskiej Żeglugi Morskiej, która mogłaby być armatorem gazowców.
Wiechecki ocenił, że Ministerstwo Gospodarki Morskiej, którym kieruje, powinno powstać w ciągu trzech miesięcy. Jego zdaniem, za miesiąc lub dwa do kompetencji resortu powinno trafić rybołówstwo, a w
przyszłości także żegluga śródlądowa.
O budowie terminalu na skroplony gaz (LPG) rząd zdecydował w styczniu tego roku. Ma to być forma dywersyfikacji dostaw tego surowca dla naszego kraju. Listy
intencyjne w sprawie gazoportu kierownictwo Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG) podpisało z zarządami obydwu potencjalnych oferentów - portów w Szczecinie i Świnoujściu oraz w Gdańsku.
Planuje się, że terminal byłby gotowy do 2010 roku. Obecnie trwa opracowywanie studiów wykonalności tych inwestycji dla obydwu lokalizacji.