Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Prożeglarska polityka Szczecina?

Kurier Szczeciński, 0000-00-00
ŚREDNIO udane hasło "Z wiatrem w żagle" ma przekonywać, że Szczecin jest przyjazny przede wszystkim turystom związanym z wodą. Realia wyglądają nieco inaczej. Miasto chce zrezygnować z pomostów, które umożliwiały cumowanie mniejszych jednostek przy Watach Chrobrego. CO roku musimy płacić 40 tysięcy złotych właścicielowi nabrzeża, czyli Żegludze Szczecińskiej, za prawo do cumowania pomostów - mówi Andrzej Grabieć, wiceprezydent Szczecina. - To zbyt duży koszt, więc szukamy innego rozwiązania. Pomosty stojące w pobliżu Dworca Morskiego miały być zalążkiem prawdziwego portu jachtowego w centrum Szczecina. Dziś większość jachtów cumuje co najmniej kilka kilometrów od śródmieścia. Pod koniec ubiegłej kadencji na postawienie pomostów szumnie nazwanych mariną wydano 390 tys. złotych. Od początku było wiadomo, że rozwiązanie nie jest idealne, bo dla przypływających żeglarzy zwyczajnie brakowało zaplecza. Np. toaleta była oddalona od pomostów o prawie 100 metrów. Niemniej był to jedyny praktycznie punkt przy Wałach Chrobrego, gdzie mogły zacumować mniejsze jednostki. Wszędzie bowiem są tam wysokie nabrzeża, uniemożliwiające wchodzenie i wychodzenie z jachtu. Miasto co prawda dysponuje niższym nabrzeżem u podnóża Trasy Zamkowej (za miejscem cumowania "Nawigatora"), ale punkt jest na razie bezużyteczny z powodu znajdującego się tam punktu zrzutu ścieków. Pompowanie nieczystości ma się skończyć tam wraz z zakończeniem modernizacji systemu wodno-ściekowego miasta, czyli dopiero w 2008 roku. Nawet gdy ścieki przestaną płynąć, pomosty raczej tam nie staną, bo znalazłyby się zbyt blisko toru wodnego i obrotnicy. Miasto rozważa m.in. przeniesienie punktów cumowania na nabrzeże Starówka. Wydaje się to jednak mato możliwe, bo proces przejmowania terenów od. Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście jeszcze potrwa. A do czasu jego zakończenia będzie to zamknięty obszar komercyjny, gdzie żeglarzom niełatwo się będzie dostać. Poza tym turystom będzie trudno przedostać się do miasta z przemysłowej strefy portu. Miejskie pomosty gotów jest zagospodarować Euro Jacht Klub "Pogoń". Mamy wyremontowane 100 metrów nabrzeża naszej przystani za pieniądze z kontraktu wojewódzkiego, pomosty świetnie by do niego pasowały - przekonuje Zbigniew Jagniątkowski, wicekomandor EJK "Pogoń". Dzięki temu zwiększyłaby się liczba miejsc dla cumującej u nas młodzieży. Teren należy do miasta, nie widzę więc przeszkód, by znalazły się tu i miejskie instalacje.
 
ArR
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl