NORWESKI armator Odfjell ASA z Bergen wzbogacił się o kolejny, szósty już chemikaliowiec zbudowany w Stoczni Szczecińskiej
Nowej.
"Bow Sea" należy do serii największych tego typu statków na świecie, a wczoraj przy Nabrzeżu Arsenał ochrzciła go Karin Ryland Blom, pracownica armatora.
Jednostka posiada w kadłubie 34
zbiorniki ładunkowe ze stali kwasoodpornej, a także 6 cylindrycznych na pokładzie. Łączna ich objętość wynosi 52 tys. m sześć. "Bow Sea" mierzy prawie 183 metry długości i ma 29,9 tys. dwt. Statek
może przewozić m.in. produkty naftowe, kwasy, oleje roślinne, tłuszcze zwierzęce i melasy.
W sobotę chemikaliowiec wypłynie w dziewiczy rejs do Finlandii. Prezes stoczni, Andrzej Stachura, przypomina,
że jego spółka zbuduje kolejne dwie takie jednostki. Prawdopodobne jest także wykonanie w Szczecinie jeszcze dwóch następnych - co łącznie dałoby 10 statków.