Polska Żegluga Morska powróciła do Związku Armatorów Polskich, a dyrektor tej firmy - Paweł Szynkaruk, został
wybrany na nowego prezesa ZAP.
Wczoraj w Szczecinie odbyło się walne zgromadzenie ZAP, do którego należy obecnie 20 armatorów. Ponownie wstąpiły w szeregi organizacji cztery spółki z grupy
szczecińskiej kompanii - PŻM, Żegluga Polska, Unity Line oraz Pazim. W ten sposób zakończył się konflikt w tej organizacji i teraz krajowi armatorzy znów będą mówić na zewnątrz jednym głosem.
Na
walne zgromadzenie nie zaproszono jednak Pawła Brzezickiego, doradcy premiera, a poprzednio dyrektora PŻM. To on wycofał firmę z członkostwa w ZAP, gdyż twierdził, że jako największy polski armator
powinna mieć więcej do powiedzenia.
W Hotelu Radisson SAS, gdzie obradowano, pojawił się natomiast zaproszony Andrzej Malinowski, prezydent Konfederacji Pracodawców Polskich. Poinformował dziennikarzy,
że dąży do rozpoczęcia negocjacji w sprawie umowy społecznej. - W jej obszarze powinna się także znaleźć gospodarka morska. Nie można jej bowiem dać całkowicie zniknąć - stwierdził.
Malinowski obiecał
także doprowadzić do debaty parlamentarnej na temat sektora morskiego, bo posłowie z Pomorza Zachodniego mają według niego słabą siłę przebicia.