Statki muszą zostawiać część ładunku w porcie, bo w Kanale Parnickim jest za płytko. Tymczasem w Szczecinie od
dawna nie ma pogłębiarki, bo po prywatyzacji lokalna firma Dragmor wyprzedała tabor, a to co zostało, skierowała na kontrakty za granicę.
Nie ma kto pogłębiać szczecińskiego portu. Źle się dzieje
zaalarmował nas Bogdan Walczak, wiceprezes ds. marketingu spółki Bulk Cargo Port-Szczecin. Firma ta przeładowuje towary w rejonie Basenu Górniczego. W naszym rejonie dojście do nabrzeża Parnica spłyciło
się do głębokości 6,7 metra. Tymczasem zawijają do nas dwa duże tankowce, które po załadowaniu smołą zanurzają się na ponad 7 metrów wyjaśnia.
Wskutek spłycenia 21 kwietnia jeden ze statków zmuszony
był zabrać tylko część ładunku. Na lądzie pozostało 400 ton smoły. Za płytka jest także obrotnica na Regalicy. Według niego, w porcie "nie ma zainteresowania problemem, a tony uciekają". Podobny
kłopot był kilka miesięcy temu przy Nabrzeżu Węgierskim, gdzie cumują statki Euroafriki.
Hubert Binerowski, dyrektor ds. zarządzania majątkiem Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście zapewnia,
że wspomniane zbiornikowce mogą obecnie podpływać do nabrzeża i wychodzić w morze w pełni załadowane.
Kanał Parnicki trzeba pogłębić, ale na bieżąco nie ma kto tego robić. Dragmor de facto u nas nie
istnieje, a gdańskie Przedsiębiorstwo Robót Czerpalnych i Podwodnych ma ograniczone możliwości. Tymczasem dno spłyciło się w paru miejscach o 30-40 centymetrów. 18 lub 19 maja ma być dostępna pogłębiarka
z Gdańska i myślę, że zlikwiduje płycizny mówi Binerowski.
Jednak gdańskie usługi są droższe, bo dodatkowo trzeba zapłacić za dopłynięcie jednostki. Niestety, nie udało się nam dowiedzieć, czy
szczeciński Dragmor ma jeszcze w Szczecinie jakikolwiek sprzęt pogłębiarski. Dyrektor tej spółki nie miał dla nas czasu. Firma, która przez dziesiątki lat służyła portowi i Urzędowi Morskiemu, została
parę lat temu sprywatyzowana. Właścicielem zostało Krakowskie Centrum Inwestycyjne, które sprzedało dużą część taboru. Nie ma już pogłębiarki "Inż. Marian Bukowski", sztandarowej jednostki, która
mogła czerpać urobek na torach podejściowych oraz na szlaku Szczecin-Świnoujście. Nie wiem też, co się dzieje z pogłębiarką "Rozgwiazda", która ostatnio stała w Kłajpedzie ubolewa H. Binerowski.