Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Statki ocierają się o dno

Kurier Szczeciński, 2006-05-16
Statki muszą zostawiać część ładunku w porcie, bo w Kanale Parnickim jest za płytko. Tymczasem w Szczecinie od dawna nie ma pogłębiarki, bo po prywatyzacji lokalna firma Dragmor wyprzedała tabor, a to co zostało, skierowała na kontrakty za granicę. Nie ma kto pogłębiać szczecińskiego portu. Źle się dzieje zaalarmował nas Bogdan Walczak, wiceprezes ds. marketingu spółki Bulk Cargo Port-Szczecin. Firma ta przeładowuje towary w rejonie Basenu Górniczego. W naszym rejonie dojście do nabrzeża Parnica spłyciło się do głębokości 6,7 metra. Tymczasem zawijają do nas dwa duże tankowce, które po załadowaniu smołą zanurzają się na ponad 7 metrów wyjaśnia. Wskutek spłycenia 21 kwietnia jeden ze statków zmuszony był zabrać tylko część ładunku. Na lądzie pozostało 400 ton smoły. Za płytka jest także obrotnica na Regalicy. Według niego, w porcie "nie ma zainteresowania problemem, a tony uciekają". Podobny kłopot był kilka miesięcy temu przy Nabrzeżu Węgierskim, gdzie cumują statki Euroafriki. Hubert Binerowski, dyrektor ds. zarządzania majątkiem Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście zapewnia, że wspomniane zbiornikowce mogą obecnie podpływać do nabrzeża i wychodzić w morze w pełni załadowane. Kanał Parnicki trzeba pogłębić, ale na bieżąco nie ma kto tego robić. Dragmor de facto u nas nie istnieje, a gdańskie Przedsiębiorstwo Robót Czerpalnych i Podwodnych ma ograniczone możliwości. Tymczasem dno spłyciło się w paru miejscach o 30-40 centymetrów. 18 lub 19 maja ma być dostępna pogłębiarka z Gdańska i myślę, że zlikwiduje płycizny mówi Binerowski. Jednak gdańskie usługi są droższe, bo dodatkowo trzeba zapłacić za dopłynięcie jednostki. Niestety, nie udało się nam dowiedzieć, czy szczeciński Dragmor ma jeszcze w Szczecinie jakikolwiek sprzęt pogłębiarski. Dyrektor tej spółki nie miał dla nas czasu. Firma, która przez dziesiątki lat służyła portowi i Urzędowi Morskiemu, została parę lat temu sprywatyzowana. Właścicielem zostało Krakowskie Centrum Inwestycyjne, które sprzedało dużą część taboru. Nie ma już pogłębiarki "Inż. Marian Bukowski", sztandarowej jednostki, która mogła czerpać urobek na torach podejściowych oraz na szlaku Szczecin-Świnoujście. Nie wiem też, co się dzieje z pogłębiarką "Rozgwiazda", która ostatnio stała w Kłajpedzie ubolewa H. Binerowski.
 
(kl)
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl