Od wkopania tablicy informacyjnej rozpoczęto wczoraj budowę dróg i utwardzanie terenów na Półwyspie Katowickim
w szczecińskim porcie. Ma to ułatwić inwestorom budowę terminali przeładunkowych.
Półwysep Katowicki znajduje się w rejonie Basenu Górniczego. Przygotowanie tego terenu wykona konsorcjum firm -
niemieckiej Bilfinger Berger AG i szczecińskiej P.B. Calbud.
Pierwszy etap inwestycji o wartości 16,8 mln złotych, które pożyczył Bank Światowy, obejmuje wykonanie nasypu przeciążającego oraz
przebudowę ul. Cłowej wraz z budową parkingu dla samochodów ciężarowych.
- To stosunkowo mała inwestycja w porównaniu do innych realizowanych w porcie, jednak bardzo ważna - uznał Marek Loss,
przedstawiciel firmy Bilfinger Berger. Dodał, że jego spółka jest drugą największą firmą budowlaną w Niemczech, a droga, którą z Calbudem wybuduje w porcie, będzie mierzyła 1200 metrów.
Roboty mają
zostać zakończone w pierwszym półroczu 2007 r. Potem teren ma zostać oddany do dyspozycji ewentualnym inwestorom. Planuje się, że zbudują oni infrastrukturę pod przeładunki towarów masowych - sypkich i
płynnych.
Podczas uroczystości otwarcia prezes Calbudu Edward Osina stwierdził, że lokalne firmy nie mają na razie szans, aby znaleźć uznanie w oczach komisji przetargowych jako liderzy takich
konsorcjów. - O tym, czy mamy szansę na start w przetargu, decyduje specyfikacja warunków zamówienia, a tę ustala inwestor, który nas albo dopuszcza, albo eliminuje - wyjaśniał potem dziennikarzom E.
Osina.
Według niego, barierą są "sztuczne progi" dotyczące wartości inwestycji już zrealizowanych przez startujący podmiot. Jego zdaniem, błąd tkwi w ustawowych zapisach.
- My nie eliminujemy
lokalnych firm, przecież uczestniczą w konsorcjach realizujących trzy duże inwestycje w porcie. Natomiast nie mogą być one liderami tych konsorcjów, bo pewne wymogi stawia Unia i Bank Światowy.
Każdorazowo więc dobiera się "parametry", jakie musi spełnić dana firma, do wielkości przedsięwzięcia - tłumaczył z kolei Dariusz Rutkowski, prezes Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście.
Jak poinformował prezes ZMPSiŚ, przygotowując teren na półwyspie, port chce przyciągnąć inwestorów do budowy nabrzeży, placów i obiektów przeładunkowych. Jeżeli jednak tacy by się nie znaleźli, zarząd
portów sam wykona dalsze etapy rozbudowy tego rejonu, ale dopiero po 2010 roku. Powstałyby wtedy m.in. dwa nabrzeża - Dąbrowieckie o długości 240 m i Kujawskie - 160
m.