Zakłady Cegielskiego, poznański producent silników okrętowych, nie będą włączone do Korporacji Polskie Stocznie. To jedno
z założeń nowego programu dla przemysłu stoczniowego, nad którym prace rozpoczął rząd.
Pracownicy Cegielskiego uważają, że to dobra wiadomość. Są zdania, że firma powinna prowadzić ze swoimi klientami,
czyli stoczniami, normalną współpracę rynkową. Gdyby stała się członkiem KPS, to byłaby powiązana kapitałowo z klientem, co stwarzałoby niekomfortową sytuację, np. jeśli chodzi o ceny produktów i
egzekwowanie płatności.
Skonsolidowanie wszystkich zakładów przemysłu stoczniowego zakładał, opracowany w ub.r., plan restrukturyzacji branży. Przewidywał m.in. uruchomienie oddziału produkcji silników
okrętowych w Gdyni. Załoga obawiała się, że jest to pierwszy krok do likwidacji zasadniczej części HOR czyli Fabryki Silników Okrętowych, która wypracowuje ok. 80% przychodu całej spółki.