Wszystko wskazuje na to, że ze szczecińskich nabrzeży może zniknąć część węgla, który przez port kierowany był ze
Śląska do Niemiec. Katowicki Holding Węglowy chce bowiem wysyłać węgiel przez port w Cigacicach.
W tym celu holding finalizuje zakup portu rzecznego w tej miejscowości. Eksport ma się odbywać we
współpracy z portem w niemieckim Eisenhuttenstadt Ma powstać system transportu węgla drogą wodną do niemieckich elektrowni. Obliczono, że dzięki temu nasz węgiel będzie bardziej konkurencyjny za sprawą
tańszego transportu.
- Port w Cigacicach ma być jednym z elementów systemu, który chcemy stworzyć, wykorzystując bliskość obu portów i możliwości, jakie daje współpraca nadgraniczna regionów w ramach
Unii Europejskiej. Docelowo Odrą można będzie transportować nie tylko węgiel, ale także inne towary masowe oraz kontenery - powiedział PAP wiceprezes KHW, Roman Łój.
Aktualnie holding wysyła za granicę
ok. 2 mln ton węgla rocznie. Obecnie surowiec oraz paliwo, jakim jest węgiel, jedzie najpierw w wagonach kolejowych do Szczecina. Stąd ładowany jest na barki i płynie w kierunku Berlina.
Transport
kolejowy oznacza koszt rzędu 10-12 euro za tonę. Zdaniem prezesa Łoją, transport węgla koleją do Cigacic i dalej wodą do Niemiec oznaczać będzie oszczędność 2-3 euro na tonie.
Port w Cigacicach koło
Sulechowa, który chce kupić spółka Katowicki Węgiel (należy do KHW), już dziś ma moce umożliwiające ekspediowanie Odrą ok. 500 tys. ton ładunków. Podobne możliwości ma odległe o 60 km Eisenhuttenstadt.
System transportu węgla ma opierać się na ścisłej współpracy obu portów i wykorzystywaniu portu niemieckiego w sytuacjach, gdy np. stan wody uniemożliwiłby wysyłkę z portu polskiego. Węgiel z Cigacic
mógłby docierać z Berlina, Lunen czy Hamm, a docelowo także do Duisburga czy Duesseldorfu.
Przedstawiciele Katowickiego Holdingu Węglowego uważają, że rozpoczęcie transportu węgla drogą wodną jest
szansą na zwiększenie eksportu polskiego węgla do Niemiec. Np. dwie z elektrowni berlińskich, które już dziś w połowie zasilane są polskim węglem, mogą odbierać surowiec dostarczany jedynie rzeką. Wkrótce
w rejonie Berlina ma powstać także kolejna elektrownia Klingenberg, budowana przez koncern Vattenfall. Ma ona rocznie zużywać ok. 3 min ton węgla, z czego 1 mln ton z Polski. Istnieje też możliwość
wysyłki węgla Odrą do odbiorców indywidualnych.
Przedstawiciele KHW nie podają na razie wartości transakcji zakupu portu, tłumacząc, że rozmowy nie zostały sfinalizowane. Na zakup musi jeszcze zgodzić
się rada nadzorcza holdingu i walne zgromadzenia akcjonariuszy, czyli minister gospodarki.