Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Grupa Przemysłowa, czyli SPV

Kurier Szczeciński, 2006-03-01
Kluczowe punkty opinii biegłego i niektórych innych ekspertyz, na podstawie których w 2002 r. aresztowano prezesów stoczniowego holdingu, podważał wczoraj w sądzie świadek Stanisław Sołtysiński, profesor, specjalista od prawa handlowego. Sołtysiński sporządził ekspertyzę na zlecenie kilku oskarżonych członków zarządu Stoczni Szczecińskiej Porta Holding SA. Odpowiedział w niej na 11 pytań. Według niego, Grupa Przemysłowa, której udziałowcami byli m.in. prezesi, była w holdingu i należała do spółek specjalnego przeznaczenia (SPV). - SPV to podmiot, który pełni konkretną funkcję służebną wobec innej spółki lub spółek, pośrednicząc np. w umowach handlowych - mówił Sołtysiński. Według niego, SPV może też przeprowadzać restrukturyzację innej spółki lub zaciągać kredyt na rzecz podmiotów zgrupowania spółek (holdingu). Od 1999 r. to Grupa Przemysłowa była spółką dominującą w holdingu. Pośredniczyła też w niektórych transakcjach między podmiotami grupy, zarabiając na nich. Zdaniem Sołtysińskiego, takie praktyki są dopuszczalne, jeżeli jest to uzasadnione interesem holdingu i nie narusza interesu wspólników lub akcjonariuszy mniejszościowych oraz wierzycieli. W ten sposób spółka specjalnego przeznaczenia uzyskuje środki na zakup "czegoś" dla zgrupowania spółek i nie trzeba zaciągać kredytu. - Natomiast nieprawidłowością byłoby, gdyby wsparta środkami holdingu SPV wykorzystywała je w innym celu niż cele holdingu - zaznaczył świadek. Według profesora, poszczególne transakcje, które opisał w swej opinii biegły, należy rozpatrywać pod kątem skutków, jakie przynoszą dla całego holdingu, a nie tylko dla pojedynczych spółek Nawet jeżeli spowodowało to dla spółki zmniejszenie zysku lub stratę, to w dłuższej perspektywie może ona odnieść korzyść z przynależności do grupy. Według Sołtysińskiego, zarząd holdingu ma prawo bronić się przed wrogim przejęciem. W takiej sytuacji wykup własnych akcji jest usprawiedliwiony. Jak informowaliśmy, kierownictwo stoczniowej grupy twierdziło, że musiało wykupić akcje m.in. dlatego, że istniała groźba wrogiego przejęcia przez jeden z azjatyckich koncernów. Zarząd Stoczni Szczecińskiej Porta Holding SA został oskarżony o przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków, przez co w latach 1999-2000 miał narazić spółkę na szkody w wysokości ponad 68 mln zł. Prokuratura uważa, że podejmował działania zmierzające do osiągnięcia przez GP zysku kosztem holdingu. Grupa Przemysłowa miała zarobić ponad 28 mln zł.
 
(kl)
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl