Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

"Timca" sprawdziła pochylnię

Kurier Szczeciński, 2006-02-13

Tym razem statek zjechał do wody powoli. Sobotnim wodowaniem przetestowano przebudowaną, mniejszą pochylnię w ośrodku kadłubowym Wulkan. Po nowych torach zjechał o wiele cięższy, a do tego prototypowy statek, który będzie nosił imię "Timca". Nic więc dziwnego, że po krótkiej niepewności, czy wszystko pójdzie dobrze, na podium rozległy się oklaski. Radości nie kryła też Krystyna Pohl, znana publicystka morska, która zwolniła frachtowiec z pochylni. Nim jednak to uczyniła, kadłub statku poświęcił ksiądz infułat Stanisław Szwajkosz, proboszcz parafii, na terenie której działa stocznia. Warta ponad 50 mln dolarów "Timca" zostanie zdana armatorowi 15 maja, o miesiąc później niż planowano. Zawinił bowiem szkocki dostawca odlewów, który spóźnił się z elementami dla stoczni aż o cztery miesiące. - Prototypowa jednostka jest o ok. 50 procent cięższa od największych budowanych dotychczas na tej pochylni - powiedział Andrzej Stachura, prezes Stoczni Szczecińskiej Nowej. Nic więc dziwnego, że stoczniowcy musieli przedtem przebudować mniejszą pochylnię na Wulkanie. Zamontowali nowe tory i o kilkanaście metrów przedłużyli je dzięki podwodnej "wyspie". Zastosowano też nowe urządzenia do hamowania kadłuba. Na pirsie zamontowano natomiast teflonowe odbojnice, więc nawet, gdy fala lekko przechyli wodowany kadłub, otarcie jest łagodne. "Timca" to frachtowiec wyjątkowy. W fachowym nazewnictwie określany jest jako con-ro, czyli kontenerowiec-rorowiec. W stoczni oznaczono go zaś symbolem B201-II. Jednostka będzie przewozić zarówno ładunki wtaczane (w samochodach czy naczepach), jak i kontenery. Cechą wyróżniającą będzie poziomy i pionowy sposób załadunku. To pionierska cecha. Na rufie jednostki zastosowano skomplikowany system prowadnic, umożliwiający wprowadzenie w nie kontenerów. Można również te prowadnice zsunąć w jeden koniec, pozwalając na przewóz pojazdów. Armatorem kontenerowca-rorowca będzie holenderski Spliethoffs Bevrachtingskantoor B.V. z Amsterdamu. Mierzący ponad 200 metrów (18,25 tys. DWT) frachtowiec zaprojektował zespół pod kierunkiem inżyniera Marka Nowaka. Operatorem jednostki będzie Transfennica. Stocznia wybuduje osiem takich jednostek, z możliwością budowy dodatkowych dwóch.
 
(kl)
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl