WBREW oczekiwaniom nie przedstawiciel Pomorza Zachodniego, a znów Trójmiasta został nowym wiceministrem
transportu odpowiedzialnym za sprawy morskie.
NA wniosek szefa resortu premier powołał na stanowisko podsekretarza stanu ds. gospodarki morskiej Zbigniewa Wysockiego. Nowy wiceminister ma 66 lat i
ukończył Politechnikę Gdańską z dyplomem inżyniera mechanika budowy okrętów: Jak informuje resort, Wysocki pracował w PLO. Od połowy lat 90. był w firmach morskich, a od 2002 w Pomorskim Urzędzie
Marszałkowskim. Jest przewodniczącym rady naczelnej Polskiego Stowarzyszenia Morskiego i Gospodarczego im. Eugeniusza Kwiatkowskiego.
W Warszawie nie zdecydowano się więc na żadnego z menedżerów z
Pomorza Zachodniego. Jak informowaliśmy, w rywalizacji szczecińsko-szczecińskiej padały nazwiska Pawła Brzezickiego, byłego dyrektora PŻM, a obecnie doradcy gospodarczego premiera oraz Andrzeja Montwiłła,
byłego prezesa portu, a obecnie szefa Żeglugi Bydgoskiej. Poważnym kandydatem miał też być Roman Pomianowski (nieoczekiwanie zmarł).
Nowy podsekretarz stanu ma związki z Radiem Maryja, w którym w
obronie PŻM występował też wiele miesięcy temu P. Brzezicki. Wysocki jest także liderem partii Liga Polska - Organizacja Narodu Polskiego.
- Z punktu widzenia naszego regionu to nie jest dobra
wiadomość - uważa Jacek Piechota, były minister gospodarki. - Oczywiście to, że pan Wysocki jest ze wschodniego wybrzeża, nie musi jeszcze o niczym stanowić. Ale zawsze jest niestety podejrzenie, że
koszula będzie bliższa ciału.
Dla Piechoty niepokojące są pomysły gospodarcze nowego wiceministra, dotyczące np. finansowania budowy statków z opłat parkingowych. - Sam fakt współpracy z Radiem Maryja
jeszcze nikogo nie dyskredytuje, ale jeżeli wiceminister formułuje tego rodzaju pomysły, to podpowiem mu jeszcze wiele innych źródeł "finansowania". Nie najlepiej to jednak świadczy o poziomie
podsekretarza stanu.