Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Inwestycyjny oddech Trójmiasta

Namiary na Morze i Handel, 2005-12-09

Rozmowa z Aleksandrem Morozowskim, prezesem DHL Express (Poland) Sp. z o. o. - Dlaczego DHL otworzył nowy terminal właśnie w Kowalach pod Gdańskiem? - Gdańsk jest jednym z etapów naszego inwestowania w sieć logistyczną w Polsce. Rzecz nie polega na tym, aby tu czy tam powstał terminal, ale aby cała sieć (obecnie ponad 50 terminali i 3 potężne sortownie) rozwijała się równomiernie, stosownie do potrzeb, zwłaszcza w poszczególnych regionach. Są przecież takie regiony, gdzie wzrost gospodarczy jest bardzo niewielki i takie, które rozwijają się bardzo dynamicznie, np. Wrocław, Katowice, Poznań - i, oczywiście, Warszawa. Zależy nam, aby kolejność inwestycji powiązana była zarówno z lokalizacją geograficzną, jak również z rozwojem regionów. A wracając do pytania... Mamy wrażenie, iż Trójmiasto złapało chyba "drugi oddech", jeśli chodzi o inwestycje i rozwój. - Czyli ten inwestycyjny "drugi oddech" przyczynił się do powstania terminalu? - Oczywiście. W Gdańsku, czy w ogóle w Trójmieście, wyraźnie rośnie liczba przesyłek, co związane jest z inwestycjami i rozwojem naszych klientów, którzy tutaj funkcjonują. Na przykład, klientem DHL jest firma Gino Rossi. Jeszcze parę lat temu, obsługiwaliśmy dla niej bardzo niewielką liczbę przesyłek w rejonie Trójmiasta, a obecnie jest ich 10-krotnie więcej. Ten rozwój wymusza udoskonalanie i rozbudowywanie sieci. W nowym terminalu, w Kowalach, sortujemy ok. 4 tys. przesyłek na dobę, a jesteśmy w stanie sortować nawet 15 tys. Jest tu więc spory potencjał do wykorzystania. Krótko mówiąc, przez ten terminal skracamy drogę i czas przebywania przesyłki w naszej sortowni, co z kolei klient odczuwa, jako tzw. szersze okno czasowe, czyli może nadać przesyłkę później, a odebrać ją o wiele wcześniej. - Wspomniał pan, że terminal ten jest jednym z etapów rozwoju sieci DHL w Polsce. Jakie są kolejne? - Dotyczą rozwoju całej sieci, która obejmuje przesyłki lotnicze, drogowe krajowe i drogowe międzynarodowe oraz frachtowe. Sieć musi rozwijać się tak, jak rozwija się branża. Musimy też przewidywać trendy, bo inną dynamikę rozwoju mają nie tylko regiony, ale i poszczególne obszary logistycznego biznesu, czyli biznes lotniczy, wymiana międzynarodowa transportem kołowym czy przewozy ekspresowe krajowe. Stąd też inwestycje w sieci są uwarunkowane tymi trendami. W tym roku zainwestowaliśmy w 5 terminali. Jednym z nich są właśnie Kowale. W przyszłym roku zrealizujemy dalsze inwestycje, m.in. w Łodzi i Krakowie. - Co jest główną specjalizacja DHL Express? - DHL Express w 2003 r. rozpoczął integrację trzech dużych obszarów biznesowych: przesyłek ekspresowych, przesyłek lotniczych i frachtu, pod jednym szyldem. Dzisiaj jesteśmy firmą, która ma kompleksową ofertę. Obejmuje ona: przesyłki dostarczane drogą kołową, tzw. ekspresowe krajowe, zarówno małe listowe, jak i kilkukilogramowe paczki, oraz tzw. przesyłki drobnicowe, paletowe; przesyłki lotnicze, dostarczane nie tylko na obszarze Europy, ale do wielu krajów na całym świecie; przesyłki frachtowe, zarówno we frachcie oceanicznym, jak i lotniczym oraz transport na terenie Europy przesyłek ekspresowych. - Jaką część w ofercie DHL zajmuje fracht oceaniczny i jakie są to przesyłki? - Mamy w DHL wyraźny podział, jeśli chodzi o część morską i lotniczą oraz część ekspresową. Na terenie Polski, w ramach jednej firmy-matki, w korporacji Deutsche Post World Net (DPWN), działają dwie niezależne firmy, które współpracują ze sobą. Jeśli chodzi o część ekspresową, którą reprezentuje DHL Express, to zajmuje się ona frachtem drogowym, z wyłączeniem frachtu lotniczego, czyli ciężkich przesyłek lotniczych, przesyłanych między kontynentami oraz frachtu morskiego, czyli przesyłek kontenerowych lub paletowych, przesyłanych między kontynentami. Odpowiada za to DHL Logistics. - Gdzie są punkty styczne między DHL Express a DHL Logistics? W jaki sposób ich oferty się uzupełniają? - Między spółkami jest tu ścisła zależność. Dzisiaj klient oczekuje kompleksowej obsługi. Chodzi mu o ograniczenie czasu koniecznego na wysłanie przesyłki, o ograniczenie formalności i dokumentacji. Chce po prostu zlecić odbiór przesyłki np. w Pekinie i jej dostawę do Rzeszowa. W tym momencie, w ramach grupy DPWN, zarówno DHL Logistics, jak i DHL Express, realizują tę przesyłkę. Po stronie DHL Logistics jest zakontraktowanie frachtu morskiego z portu w Azji, skąd ładunek trafia do portu w Hamburgu, czy też w Gdańsku lub Szczecinie. Stamtąd dalej transportowany jest już frachtem krajowym, przez DHL Express - i dystrybuowany do różnych punktów w kraju przez naszą sieć ekspresową. Obsługujemy w ten sposób wielu klientów, np. Forda. Część magazynową i frachtową obsługuje DHL Logistics, a część ekspresową, czyli dystrybucję i dostawy od podwykonawców do magazynów - DHL Express. - Jaka jest obecnie pozycja DHL w Polsce? - Pozycję trzeba rozpatrywać w odniesieniu do poszczególnych obszarów. Jeśli chodzi o dystrybucję krajową, czyli przesyłki ekspresowe krajowe, to jesteśmy liderem, mając 46% udziałów w rynku. Jeżeli chodzi o przesyłki ekspresowe lotnicze to mamy ponad 40% udziałów w rynku - i również jesteśmy liderem. Jeśli chodzi o przesyłki międzynarodowe, zarówno frachtowe, jak ekspresowe, rynek jest bardziej zróżnicowany i liderzy mają niespełna 10%. Nasz udział jest więc niższy, ale dynamika przyrostu jest tutaj najwyższa, a co za tym idzie - największe są możliwości pozyskania większych udziałów w rynku. - Czy dynamika ta obejmuje też fracht morski? - Oczywiście. Tutaj notujemy również bardzo szybki rozwój. - Na wzmocnienie pozycji DHL na polskim rynku wpłynęło na pewno połączenie z Servisco... - Servisco było liderem na polskim rynku, jeśli chodzi o dystrybucję przesyłek ekspresowych. Ta część biznesu została połączona z firmą DHL International, która działała w Polsce w obszarze przesyłek ekspresowych lotniczych. Po połączeniu, obszary te doskonale się uzupełniały. Jeśli jeszcze dodamy do tego część frachtową byłej firmy Danzas, która została włączona do DHL Express (Poland) Sp. z o.o., to możemy mówić o kompleksowości usług, o ofercie tzw. one-stop-shopping, czyli z "jednej ręki" klient może otrzymać serwis dotyczący zarówno transportu przesyłek w Europie, jak i dystrybucji krajowej oraz transportu lotniczego i morskiego - plus magazynowanie. - Kim są państwa główni klienci? - Nasza baza klientów to ponad 35 tys. firm. Specjalizujemy się głównie w obszarze elektroniki, mamy dużo klientów z branży komputerowej, w tym liderów na rynku, oraz w branży telekomunikacyjnej. Mamy także bardzo dobrą ofertę dla klientów z branży bankowej oraz budowlanej. Nazw klientów nie chciałbym jednak wymieniać bez ich zgody. - Jakie są plany DHL na najbliższych 5, 10 czy 15 lat? - Nie mogę mówić szczegółowo o strategii firmy. Natomiast jeśli chodzi o DPWN, plany obejmują dwa obszary: Daleki Wschód oraz Europę Centralną i Wschodnią. - Rozumiem, że obejmują także Polskę... - Oczywiście. W związku z intensywną wymianą handlową między Polską, Czechami i Słowacją, która wzrosła po wejściu tych państw do Unii Europejskiej, a także intensywnie rozwijającym się transportem, poprzez Polskę, do krajów bałtyckich, na Ukrainę, a nawet do Rosji, Europa Centralna jest bardzo ważna, pod względem inwestycyjnym. Z jednej strony, jako łącznik między Europą Zachodnia, i Wschodnią, a z drugiej - jako miejsce lokowania coraz większej liczby centrów dystrybucyjnych - zwłaszcza w Polsce i w Czechach. Pod tym kątem musimy strategicznie planować nasze inwestycje. - Dziękuję za rozmowę.
 
Rozmawiał: Piotr Frankowski
Namiary na Morze i Handel
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl