Zakup nowych jednostek, powiększenie floty promowej i wejście na rynek statków wycieczkowych, to część planów
największego polskiego armatora - Polskiej Żeglugi Morskiej. Swoje zamierzenia spółka zawarła w dokumencie "Strategia inwestycyjna grupy PŻM do 2015 r.", przedstawionym wstępnie właścicielowi -
Ministerstwu Skarbu Państwa. Szczegółowe ustalenia będą uzgadniane z rządem.
Najważniejsze plany, to zakup nowych statków. Obecnie grupa ma 82 jednostki. Większość z nich skupiona jest w
największej spółce PŻM - Żegludze Polskiej SA. Średni wiek floty to 17 lat. W ciągu najbliższych 10 lat, znaczna jej część trafi jednak na złom. Do 2015 r. PŻM planuje kupno co najmniej 34 nowych statków,
kosztem 700-800 mln USD, z czego 30% ma być sfinansowane ze środków własnych, a 70% - z kredytów. PŻM planuje do 2015 r. spłacić do 40% kredytów, a pozostałe - w ciągu kolejnych 10 lat. Statki,
prawdopodobnie, zostaną wybudowane w stoczniach azjatyckich. PŻM współpracuje z chińską stocznią Xingang, od której odebrała już cztery masowce, a kolejne cztery odbierze w 2008 r.
PŻM prowadzi
rozmowy ze Stocznią Szczecińską Nową na temat ewentualnej budowy dwóch promów. Armator ma dwie takie jednostki, pływające po Bałtyku, a jego spółka zależna, Unity Line, dodatkowo operuje dwoma promami
należącymi do Euroafriki. Jeśli strony dojdą do porozumienia, to promy powinny być do odbioru w 2010 r. Jak poinformował Paweł Szynkaruk, dyrektor generalny PŻM, firma rozważa tez wejście na nowy dla niej
rynek wycieczkowców.