Bez problemów zwodowano w piątek szósty już chemikaliowiec. "Bow Sea" to kolejna z największych na świecie tego
typu jednostek, które budowane są w Stoczni Szczecińskiej Nowej. Statek zwolniła z pochylni Kinga Brandys, dziennikarka TVP w Szczecinie. Stoczniowcy nie mają już problemów ze spawaniem zbiorników ze
stali kwasoodpornej typu duplex; wodowania odbywają się więc regularnie co pół roku. Stocznia wybuduje jeszcze dwa takie frachtowce, a niewykluczone, że norweski armator Odfjell ASA zamówi kolejne dwa.
Pierwszy taki statek stocznia sprzedała za 54 mln USD. Obecnie cena dochodzi już do 75mln USD. Prezes SSN, Andrzej Stachura zakłada, że jego firma wyjdzie na całej serii chemikaliowców "na zero-plus",
co oznacza niewielki zysk.