Kilka godzin trwała przerwa w ruchu statków w porcie, kiedy wychodzący w rejs statek "Rigina" szwedzkiego armatora
uderzył w rozbierany falochron. 60-metrowa jednostka przypłynęła do Kołobrzegu w środę i po załadunku prawie tysiąca ton zboża miała popłynąć do Niemiec.
Po uderzeniu w lewej części dziobowej powstała
około dwumetrowa dziura. Na szczęście poszycie rozpruło się powyżej linii wody i "Rigina" mogła o własnych siłach dopłynąć do nabrzeża remontowego. W tym tygodniu zboże zostanie wyładowane, a
jednostka poddana remontowi. Przewiduje się, że w zaplanowaną podróż wypłynie w czwartek.