Marek S. - trójmiejski przedsiębiorca zatrzymany w nocy ze środy na czwartek przez funkcjonariuszy szczecińskiego
Centralnego Biura Śledczego został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Prokuratura uważa, że kierował on grupą, która nielegalnie handlowała olejem żeglugowym.
Śledztwo w tej sprawie to kolejny
wątek afery paliwowej, którą zajmuje się krakowska Prokuratura Apelacyjna. Tymczasowo aresztowany w piątek przedsiębiorca miał blisko współpracować ze znaną szczecińską firmą paliwową Ship Service i m.in.
od niej pozyskiwać olej żeglugowy. Zakupione paliwo trafiało poprzez sieć firm na stacje benzynowe, gdzie sprzedawano je jako olej napędowy. W całą sprawę zamieszani są także właściciele kutrów rybackich,
którzy za pieniądze wystawiali grupie Marka S. fałszywą dokumentację paliwową.
- Jest wielce prawdopodobne, że w tej sprawie będą dalsze zatrzymania - stwierdził prokurator Jerzy Balicki, rzecznik
PA w Krakowie.
Straty Skarbu Państwa w wyniku działania grupy Marka S. szacowane są na 1,5 mln zł. W śledztwie związanym z nielegalną dystrybucją oleju żeglugowego szczeciński Sąd Rejonowy miesiąc temu
zastosował tymczasowe aresztowania, na trzy miesiące, wobec dwóch innych osób - Marcina K. i Krzysztofa T. Oni również są podejrzani o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która naraziła Skarb
Państwa (podatek akcyzowy i podatek od towarów i usług od importowanego oleju napędowego dla celów żeglugowych) na straty w wysokości co najmniej 1,8 mln zł.