Układ zbiorowy na cztery statki taniej bandery to efekt Bałtyckiego Tygodnia Kampanii ITF w polskich portach.
- Jest to również zasługa Solidarności w spółce Drobnica Port Szczecin - mówi Adam Mazurkiewicz, inspektor Międzynarodowej Federacji Transportowców (TTF) w Szczecinie.
Akcja była elementem protestu
przeciwko pomysłowi Komisji Europejskiej, aby wprowadzić dyrektywę o swobodnym dostępie do usług portowych. Pozwalałaby ona armatorom angażować do wyładunku statków marynarzy lub firmy z zewnątrz portu.
To z kolei zdaniem związkowców groziłoby pozbawieniem dokerów pracy.
- Portowcy i marynarze pokazali, że nowa dyrektywa im się nie podoba Dokerzy pokazali też, że potrafią walczyć o układy zbiorowe
dla marynarzy, bo leży to także w ich interesie - uważa Mazurkiewicz.
Inspektorzy TTF i związkowcy skontrolowali przy Nabrzeżu Belgijskim w Szczecinie frachtowiec "Liliana" armatora zagranicznego i
okazało się, że nie podpisał on z załogą układu zbiorowego pracy, akceptowanego przez ITF.
- Układ wygasł bowiem przed trzema miesiącami, a kompania żeglugowa nie kwapiła się do jego odnowienia.
Portowcy z Drobnicy postawili sprawę jasno i armator podpisał układ w Gdyni. Zostały nim objęte także trzy inne statki tej firmy żeglugowej - informuje inspektor federacji transportowców.
Układu
nie miała też "Rigina", ale ze względu na skomplikowaną sytuację prawną statku, porozumienie w tej sprawie zostanie podpisane w Danii.
Natomiast sprawa ro-rowca "Inowrocław", który pływa pod
polską banderą, lecz załoga zatrudniona jest na prawie cypryjskim, ma być dalej wyjaśniana w negocjacjach zespołu trójstronnego ds. żeglugi i rybołówstwa, w którym zasiadają przedstawiciele rządu,
pracodawców i związkowców.
"Inowrocław" i prom "Mikołaj Kopernik" na którym jest podobna sytuacja, należą do Euroafriki Linie Żeglugowe.