Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Przeładunki dla dokerów

Kurier Szczeciński, 2005-10-11
"To nasza praca. Zostawcie ją profesjonalistom" - pod takim hasłem rozpoczął się wczoraj Bałtycki Tydzień Kampanii ITF. Przy okazji kontroli układów zbiorowych na statkach, inspektorzy tej organizacji oraz związkowcy popierają pracowników portowych w walce przeciw dyrektywie unijnej, w której proponuje się zezwolić na to, aby marynarze sami mogli rozładowywać statki. Akcja Międzynarodowej Federacji Transportowców (ITF) oraz zrzeszonych z nią związków zawodowych objęła wszystkie większe porty Bałtyku. Zdaniem Adama Mazurkiewicza, inspektora ITF, przyjęcie dyrektywy o swobodnym dostępie do usług portowych oznaczać będzie pozwolenie na obsługę ładunków przez "niekompetentnych pracowników i zagrażać bezpieczeństwu portowców i marynarzy". Może też pozbawić dokerów pracy. - Wczoraj podzieliliśmy czas między dwie grupy zawodowe: portowców i marynarzy. Z dokerami odbyliśmy rozmowy i wręczyliśmy ulotki, aby wiedzieli, co się dzieje w Europie wokół ich zawodu - wyjaśnia Mazurkiewicz. Związkowcy i inspektorzy przekonywali, że warto walczyć o układ ITF-owski dla załóg statków, bo dzięki niemu armator nie będzie ich nakłaniał do rozładunków. Wczoraj rutynowo lustrowali też jednostki pod kątem układów zbiorowych pracy akceptowanych przez ITF. - Byliśmy na dwóch statkach przy Nabrzeżu Czeskim. Pierwszy był w porządku. Frachtowiec "Phantom" pod banderą Gibraltaru był bowiem "pokryty" układem, a na pokładzie miał zadowoloną załogę. Oczywiście jednostkę rozładowywali nasi dokerzy, gdyż w szczecińskim porcie Solidarność jest silna i pilnuje interesu portowców - zaznacza Mazurkiewicz. Drugim kontrolowanym statkiem był "Inowrocław" pod polską banderą, eksploatowany przez Euroafricę. - Na "Inowrocławiu" jest problem, który ciągnie się już od długiego czasu; tam w ogóle nie ma układu zbiorowego. Choć bandera jest polska, to prawo pracy, które się pod nią stosuje jest... cypryjskie. Niestety, zastosowanie tego dziwnego "wytrycha" umożliwiła polska Ustawa o pracy na morskich statkach handlowych - mówi inspektor ITF. Dodał, że po kontroli kapitan "Inowrocławia" skontaktował się z armatorem, a ten zaprosił związkowców do negocjacji w sprawie ewentualnego układu. Bałtycki Tydzień Kampanii ITF potrwa do piątku.
 
(kl)
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl