Już prawie tydzień stoi w szczecińskim porcie statek "Thalassa", na którym we wtorek doszło do wybuchu gazu.
Kapitanat portu wciąż czeka na ekspertyzy z Warszawy, które mają wyjaśnić, jaka jest zawartość koncentratu cynku w 3,1 tys, ton ładunku.
Do tego czasu jednostka bandery Antyli Holenderskich nie
zostanie rozładowana. Okazuje się także, iż po wybuchu frachtowiec ma uszkodzony sprzęt do nawigacji.
- W czwartek zdjęliśmy pokrywy i ładownia została otwarta. Dzięki temu powstający w ładunku gaz
ulatnia się do atmosfery i już nie kumuluje się w ładowni - poinformował Antoni Byczek, komendant Portowej Służby Ratowniczej.
W ten sposób, wykorzystując dobrą pogodę, strażacy chcą osuszyć koncentrat
cynku.
Okazuje się jednak, że nawet jeżeli "Thalassa" zostanie rozładowana, to i tak nie będzie zdolna do żeglugi. Eksplozja uszkodziła bowiem niektóre urządzenia do nawigacji - kompasy, lampy
- i prawdopodobnie masowiec będzie musiał przejść w stoczni naprawę.
- Laboratorium już potwierdziło, że wydzielające się gazy nie są toksyczne. Natomiast wciąż nie otrzymaliśmy składu ładunku - mówi
Mirosław Szajkowski, zastępca dyrektora Urzędu Morskiego w Szczecinie (UMS).
Dopóki nie będzie informacji, ile cynku znajduje się w koncentracie i czy wyładunek będzie bezpieczny, cumujący przy
Nabrzeżu Katowickim statek nie zostanie obsłużony przez dokerów.
- Nie uwzględnimy żadnych nacisków, że towar jest pilny. Zadecyduje kapitan portu - zaznacza M. Szajkowski. - Podrzucono nam bowiem
bombę, która mogła wyrządzić dużo więcej szkód.
Kapitan portu wydał polecenie, aby firma, która w Dunkierce załadowała towar, przygotowała instrukcję jego przewozu i bezpiecznego rozładunku. W efekcie
w Szczecinie pojawił się ekspert załadowcy. Ewentualna decyzja kapitanatu, co dalej z koncentratem cynku, zostanie podjęta po konsultacji z portowymi strażakami.
Jak informowaliśmy, wtorkowa eksplozja
na masowcu niegroźnie poparzyła lub zraniła trzech członków załogi. Dwóch z nich, w tym kapitan, opuściło już szpital. Trzeci ze złamaną ręką wciąż jest pod opieką lekarską.