126 milionów złotych wypłacono do końca sierpnia zachodniopomorskim armatorom za zlikwidowane łodzie i kutry rybackie.
Z rejestru statków wyrejestrowano 208 jednostek, czyli ponad 15 proc. całej floty rybackiej w Polsce.
- Złożono do nas 149 wniosków na kwotę 146,4 mln zł. Natomiast na dzień 31 sierpnia podpisaliśmy
132 umowy na dofinansowanie projektów z tytułu złomowania jednostek rybackich na 126 mln zł - informuje Przemysław Osiński, kierownik biura obsługi wniosków Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji
Rolnictwa w Szczecinie.
Mimo okresu urlopowego, tempo realizacji wniosków o rekompensaty za złomowanie jest niezłe - uważa Osiński. Zwłaszcza że procedury od złożenia dokumentów do wypłaty
odszkodowania na skasowany kuter trwają kilka miesięcy. Najpierw bowiem armator musi złożyć do Agencji kompletny wniosek, który jest sprawdzany. Potem akceptuje go komitet sterujący w Warszawie. Następnie
statek jest złomowany, dzięki czemu właściciel może złożyć kolejny wniosek - o płatność. Gdy uprawomocni się decyzja o skreśleniu jednostki z rejestru, a podanie o wypłacenie odszkodowania zweryfikowano,
do Warszawy wysyłane jest ze Szczecina zlecenie płatności.
Jak z kolei poinformował w Warszawie Edward Adamiec, wiceprezes ARiMR, do drugiej połowy sierpnia na całym Wybrzeżu z Rejestru Statków
Rybackich wyrejestrowano 208 jednostek, tj. ponad 15 proc. całej floty rybackiej w Polsce. Wyrejestrowanie oznacza, że statki te zostały już zlikwidowane.
- Do 19 sierpnia do oddziałów terenowych ARiMR
wpłynęło 341 wniosków o złomowanie kutrów na sumę 343 mln zł. Agencja podpisała umowy z 297 właścicielami jednostek, z czego 208 zostało już wyrejestrowanych - poinformował Adamiec.
Wiceprezes
dodał, że średnia kwota odszkodowania za jeden kuter wynosi 800 tys. zł. Rekompensata za złomowanie w 75 proc. pochodzi z budżetu UE, reszta - z polskiego.
Oprócz odszkodowań za likwidację kutrów i
łodzi ARiMR wypłaca też rekompensaty za utratę miejsca pracy rybakom zatrudnionym na pokładach złomowanych jednostek. Każdemu, kto złoży dokumenty, należy się ekwiwalent w wysokości 10 tys. euro. Do
drugiej połowy sierpnia do oddziałów regionalnych ARiMR wpłynęło 695 takich wniosków. Agencja podpisała 502 umowy i wypłaciła 493 rybakom łączną kwotę 20 mln zł.
- Szykowaliśmy się na więcej
rekompensat, ale rybacy się o nie nie ubiegają - powiedział PAP wiceprezes Adamiec. - Średnio na statku zatrudnionych jest 5 osób, co by oznaczało, że pracę utraciło ponad 1000 rybaków. Prawdopodobnie
oznacza to, że część z nich znalazło pracę na innych statkach.