Doktor Zbigniew Zalewski jest nowym wiceprezydentem Szczecina. Jego powołanie było pierwszą decyzją
prezydenta Mariana Jurczyka po powrocie z miesięcznego zwolnienia lekarskiego. O Zalewskim, byłym przewodniczącym Rady Miasta i wiceprezydencie II kadencji, ostatnio było głośnio z powodu procesu o
korupcję. Teraz, kilka dni po uniewinnieniu przez sąd, znalazł zatrudnienie w szczecińskim Urzędzie Miasta.
- Nie jest to czas na eksperymenty - tłumaczy swą decyzję prezydent Jurczyk. - Nie mogę
przyjąć człowieka bez doświadczenia. A pan Zalewski jest osobą bardzo doświadczoną w samorządzie.
Powołany wczoraj wiceprezydent ma zastąpić Jerzego Krawca, który niespodziewanie ustąpił ze stanowiska.
Krawiec jako jedyny z pięciorga zastępców Jurczyka w tej kadencji odszedł sam. Okoliczności tej dymisji są jednak niejasne. Jego następca będzie prawdopodobnie odpowiadał za gospodarkę nieruchomościami,
nie wiadomo, czy przejmie także sport, ale na pewno zajmie się organizacją finału regat Tall Ships Races 2007.
Szczecińscy politycy komentując najnowszą decyzję Mariana Jurczyka mówią o
błyskawicznej rehabilitacji Zalewskiego, ale również o fikcji personalnej uprawianej przez prezydenta Szczecina.
Doktor Zalewski był już w swej karierze wiceprezydentem - w zarządzie Władysława
Lisewskiego oraz przewodniczącym Rady Miasta. Choć w ostatnich wyborach startował jako kontrkandydat Jurczyka w wyścigu do fotela prezydenckiego w Szczecinie, to po jego zwycięstwie szybko stał się
bliskim współpracownikiem prezydenta miasta. Stanął np. na czele Rady Konsultacyjnej przy prezydencie. Najgłośniejszym efektem prac rady było poparcie Jurczykowej koncepcji stworzenia Szpitala Miejskiego.
Wygrał także konkurs na pełnomocnika ds. organizacji finału regat Tall Ships Races w 2007. Jako przedstawiciel miasta, a więc Jurczyka, zasiadał także w Radzie Nadzorczej Zarządu Morskich Portów Szczecin
i Świnoujście. Ta ostatnia funkcja okazała się źródłem poważnych kłopotów dla Zalewskiego. ABW i prokuratura oskarżyły go bowiem, że w 2003 roku wykorzystując swoją pozycję w portowej spółce złożył
korupcyjną propozycję jednej z firm ubiegających się o wielomilionowy kontrakt w szczecińskim porcie. Były przewodniczący miasta został w związku z tym aresztowany na 3 miesiące. Zakończony kilka dni temu
proces przyniósł Zalewskiemu uniewinnienie. Sąd nie dopatrzył się dowodów jego korupcyjnych działań. Sąd już otrzymał wniosek prokuratury o pisemne uzasadnienie uniewinniającej nowo mianowanego
wiceprezydenta sentencji.