Rozszerzenie Unii Europejskiej do 25 państw - w tym o kraje, dla których rybołówstwo, transport morski,
turystyka morska oraz wspomagające je przemysły morskie, mają istotne znaczenie - zmusiło Komisję Europejską do określenia polityki morskiej Wspólnoty i jej podstawowych założeń. Tak, więc w składzie
nowej KE, rozpoczynającej 5-letnią kadencję w listopadzie 2004 r., znalazł się nowy komisarz - ds. rybołówstwa i polityki morskiej. Został nim przedstawiciel kraju wybitnie morskiego, Maltańczyk Joe
Borg.
Wtedy też wiceprzewodniczący komisji i komisarz ds. transportu, Jacques Barrot zapowiedział przygotowanie tzw. Zielonej Księgi, która ma stworzyć podstawy dla dynamicznego rozwoju gospodarek
morskich państw członkowskich.
Jak poinformowali Manuel Barosso, przewodniczący KE, i komisarz Borg, w komunikacie Komisji Europejskiej "Przyszła unijna polityka morska: europejska wizja oceanów
i mórz", wydanym w Brukseli 2 marca 2005 r., Zielona Księga, która ma zostać przyjęta przez KE w pierwszej połowie 2006 r., będzie pierwszym krokiem w kierunku ustanowienia wszechstronnej polityki
morskiej UE zgodnej ze strategicznymi celami komisji.
Obaj komisarze uważają, że istnieje wiele argumentów przemawiających za tym, by Europa podeszła do kwestii mórz i oceanów w sposób bardziej
skoordynowany niż w ramach obecnego podejścia "sektorowego". Strategiczne cele sformułowane przez komisję na lata 2005-2009 odnotowują "szczególną potrzebę określenia wszechstronnej polityki
morskiej ukierunkowanej na rozwijanie prosperującej gospodarki morskiej i pełnego potencjału działań związanych z morzem, w sposób zapewniający zrównoważoną ochronę środowiska".
Juz preambuła
Konwencji Narodów Zjednoczonych o prawie morskim z 1982 r., której stroną jest także UE, stanowi, że "problemy dotyczące oceanów są ściśle ze sobą powiązane i muszą być rozpatrywane jako całość".
Dlatego też, stwierdzenie to stało się decydującym punktem wyjścia dla stworzenia w ostatnich latach nowych ram politycznych, obejmujących wszystkie aspekty zagadnień morskich: rybołówstwo, eksploatację
podmorskich złóż ropy naftowej i gazu, turystykę, energie odnawialne oraz transport morski. Z kolei plan realizacji przyjęty podczas Światowego Szczytu w Sprawie Zrównoważonego Rozwoju w Johannesburgu w
2002 r. podkreślał kluczowe znaczenie mórz i oceanów dla światowego bezpieczeństwa żywnościowego oraz dla podtrzymania korzystnej koniunktury gospodarczej, a także konieczność skutecznej koordynacji i
współpracy w tej dziedzinie, na poziomie regionalnym i światowym.
Marcowy komunikat Komisji Europejskiej stał się praktycznie rozpoczęciem konsultacji na temat przyszłej polityki morskiej Unii.
- Może ona pomóc uwolnić ogromny europejski potencjał w zakresie wzrostu gospodarczego, chroniąc jednocześnie środowisko morskie - powiedział przewodniczący Barosso.
Komisarz Borg dodał, że polityka
morska pomoże określić, skoordynować i wdrożyć w ramach Unii działania związane z morzem w taki sposób, aby uzyskać optymalne gospodarcze i rekreacyjne korzyści w bardziej demokratyczny i trwały sposób.
Pod jego kierownictwem, powołana została tzw. grupa zadaniowa ds. polityki morskiej, która ma przygotować Zieloną Księgę i zapoczątkować debatę na ten temat. W jej skład weszli: wiceprzewodniczący KE,
Jacques Barrot (transport) i Günter Verheugen (odpowiedzialny za przedsiębiorstwa i przemysł) oraz komisarze: Stavros Dimas (środowisko), Danuta Hübner (polityka regionalna), Janez Potocnik (nauka i
badania) oraz Andris Pieblags (energia). Również inni komisarze będą proszeni o udział w dyskusjach, jeśli będą one związane z zagadnieniami wchodzącymi w zakres ich kompetencji. Przy sporządzaniu
dokumentu, grupa korzystać ma z konsultacji specjalistów z różnych dziedzin. Wkładem do przyszłej polityki morskiej Unii są też prace wykonane w związku ze strategią dotyczącą ochrony i zachowania
środowiska morskiego, która zostanie przyjęta w 2005 r. W Polsce powstał m.in., w maju br., międzyresortowy zespół ds. polityki morskiej UE.
W ostatecznym efekcie, Zielona Księga powinna określić
korzyści, które może przynieść zintegrowana polityka morska w średnio- i długoterminowej perspektywie, w odniesieniu do wzrostu gospodarczego i konkurencyjności, zatrudnienia, ochrony środowiska i
bezpieczeństwa. W ten sposób, powinna ona określić i ocenić wkład, który morski wymiar Europy może wnieść do osiągnięcia celów ustanowionych przez Radę Europejską na szczytach w Lizbonie, Göteborgu i
Hadze.
Powinna ona także zidentyfikować wyzwania, przed którymi stanie wdrażanie tej polityki oraz przedstawić możliwości jej realizowania. Obejmowałoby to strategie zapobiegania ryzykom mającym swe
źródło na morzu, będącym efektem działań zarówno natury, jak i człowieka, oraz strategie przygotowania na takie sytuacje. Ostateczne zapisy w Zielonej Księdze zostaną dokonane po przeprowadzeniu
publicznych debat w zainteresowanych krajach członkowskich.
Potencjał morski Europy jest ogromny. Otaczają ją cztery morza i dwa oceany. 20 państw Wspólnoty posiada linię brzegową o długości prawie
68 tys. km, dwa razy dłuższą niż w USA i cztery razy dłuższą niż w Rosji. Obszary morskie pod jurysdykcją UE są większe niż jej obszar lądowy. 70 mln mieszkańców UE mieszka w odległości mniejszej niż 50
km od wybrzeża. Blisko połowa - na obszarach nadmorskich. 7 stolic europejskich jest miastami portowo-morskimi (Ateny, Lizbona, Dublin, Valetta, Kopenhaga, Sztokholm i Helsinki). Europa ma ponad tysiąc
portów morskich, które przeładowują rocznie ok. 1 mld t ładunków i obsługują ok. 300 mln pasażerów. Do największych należą przede wszystkim porty północnej Europy: Rotterdam (320 mln t - dane z 2003 r.,
wg statystyk KE), Antwerpia (143 mln t) i Hamburg (106 mln t).
Regiony nadmorskie UE wytwarzają prawie 50% PKB UE. Przemysł stoczniowy, porty, rybołówstwo oraz związane z nimi usługi zatrudniają 2,5
mln osób.
Wszystko to powoduje, że transport morski stał się kluczowym ogniwem w łańcuchu handlu, który jest siłą napędową Europy. Świadomość obciążeń, jakie dla środowiska stwarza transport
drogowy, spowodowała wzrost znaczenia transportu morskiego oraz połączeń intermodalnych w łańcuchach transportowych. Razem z przenoszeniem działalności produkcyjnej poza granice Europy stwarza to duże
wyzwanie dla gospodarki europejskiej, portów i transportu morskiego.